Do trzęsienia ziemi o sile 6,3 w skali Richtera doszło we wtorek w pobliżu miasta Cilacap w indonezyjskiej prowincji Jawa Środkowa - poinformowały miejscowe służby geologiczne, dodając, że nie ma zagrożenia tsunami.
Przedstawiciela tych służb wyjaśnił, że epicentrum trzęsienia znajdowało się w wybrzeży wyspy około 120 km na południowy zachód od Cilacap, a jego hipocentrum było na głębokości 24 km. Wstrząsy prawdopodobnie nie spowodowały dużych zniszczeń.
"Były dość silnie odczuwalne zwłaszcza w rejonie miast Pangandaran i Cilacap" - dodał.
Na razie nie zgłoszono żadnych szkód, ale ludzie byli bardzo przestraszeni - oświadczył z kolei przedstawiciel miejscowych władz.
"Poczuliśmy bardzo silne wstrząsy. Wielu ludzi wybiegło z domów" - dodał.
Indonezja znajduje się w tzw. pierścieniu ognia na Pacyfiku, gdzie spotyka się kilka płyt kontynentalnych, co powoduje silną aktywność sejsmiczną i wulkaniczną.
W 2006 roku w wypoczynkowym mieście Pangandaran wskutek trzęsienia ziemi i tsunami zginęło 360 ludzi.
W poniedziałek do trzęsienia ziemi o sile 6,2 doszło na wyspie Celebes, ranna została jedna osoba, ale nie spowodowało ono znacznych strat.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.