Trzy czwarte archiwum dźwiękowego Radia Watykańskiego to głos Jana Pawła II. Przypomniał o tym dyrektor naszej rozgłośni, witając wczoraj w jej siedzibie uczestników 17. Zgromadzenia Radiowego Europejskiej Unii Nadawców (EBU).
ego obrady odbywają się 28 i 29 kwietnia w Rzymie na zaproszenie Radia Watykańskiego, obchodzącego w tym roku 12 lutego 80-lecie istnienia. Będąc jedną z najstarszych na świecie rozgłośni radiowych, należy ono do pierwszych członków Europejskiej Unii Nadawców, zaraz od jej powstania w 1950 r. Organizacja obejmuje również stacje telewizyjne, stąd znana jest też jako Eurowizja. Jej członkowie to publiczne (niekomercyjne) radia i telewizje nie tylko z Europy, ale także z Północnej Afryki i Bliskiego Wschodu. Ks. Federico Lombardi SJ zwrócił uwagę na długość pontyfikatu Jana Pawła II i intensywność jego działalności. Sprawiło to, że najwięcej ze wszystkich dotychczasowych Papieży korzystał on z radia i telewizji. Radio Watykańskie towarzyszyło mu stale zarówno w Rzymie, jak podczas tak licznych podróży.
„Kiedy zapraszaliśmy was do Rzymu na obecne Zgromadzenie, nie wyobrażaliśmy sobie bynajmniej, że jego termin zbiegnie się z beatyfikacją Jana Pawła II – powiedział dyrektor Radia Watykańskiego. – Byłoby wówczas wiadomo, że to nagromadzenie wydarzeń w połączeniu z różnymi innymi zadaniami spowoduje trudności dla nas wszystkich, a już szczególnie dla mnie samego. Jednak daje też ono jedyną w swoim rodzaju okazję doświadczenia Rzymu i Watykanu podczas wyjątkowego wydarzenia, jakie interesuje prawie każde radio i telewizję w Europie i w wielu innych częściach świata. Pozwala wam to lepiej zrozumieć, co robi Radio Watykańskie i jak wypełnia swą misję służby, obejmującą was i innych nadawców, których reprezentujecie” – mówił ks. Lombardi.
Uczestników rzymskich obrad Europejskiej Unii Nadawców Benedykt XVI przyjmie w sobotę 30 kwietnia w Pałacu Apostolskim w Castelgandolfo.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.