Żacy z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży ruszyli na podbój akademików. Wszystko po to, aby zaprosić na spotkania koła akademickiego. Hejtu nie było, wręcz przeciwnie!
Rok akademicki już startuje, więc zielonogórscy kaesemowicze nie chcą marnować okazji. Wpadli na pomysł, aby osobiście zaprosić studentów na spotkania koła akademickiego KSM. - Studenci już w akademikach, więc ruszyliśmy do akcji. Spotkane osoby okazały się bardzo sympatyczne i rozmowne. Nawet jeśli ktoś nie był zainteresowany albo mówił wprost, że nie chodzi do kościoła czy nie wierzy w Boga, to i tak z nami chwilę porozmawiał i w żaden sposób nas nie atakował. Niektórzy byli zaskoczeni, że razem z nami są księża - wyjaśnia Marta Dudek z KSM.
- Mamy nadzieję, że przyjdą na spotkanie i z nami zostaną. Takie wychodzenie do ludzi jest też bardzo rozwijające, możemy lepiej poznać nasze studenckie środowisko i zobaczyć, czego studentom trzeba - dodaje.
Koło ma do zaoferowania cotygodniowe spotkania, które zaczynają się Mszą św o godz. 19.30 w kaplicy Domu Rekolekcyjnego Emaus przy ul. Aliny 17. - Później wspólnie jemy, rozmawiamy i odpowiadamy na nurtujące nas pytania. Mamy też spotkania tematyczne - tłumaczy kaesemowiczka i zaraz dodaje: - Bez obaw! Nie modlimy się cały czas, a jeżeli ktoś nie chce bądź nie może dotrzeć na Mszę, to zapraszamy o godz. 20.15 na spotkanie. Startujemy już jutro!
To nie jedyne propozycje żaków z Zielonej Góry. Wkrótce cykliczne akcje: "Pogadaj z Czarnym", czyli studenckie rozmowy z księżmi, oraz Msza św. w intencji o dobrą żonę i dobrego męża.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.
Sejm przeciwko odrzuceniu projektu nowelizacji Kodeksu karnego, dotyczącego przestępstw z nienawiści
W 2024 r. funkcjonariusze dolnośląskiej KAS udaremnili nielegalny przywóz prawie 65 ton odpadów.