Dziś 7 lat po tragicznym trzęsieniu ziemi w Nursji po raz pierwszy odprawiona została Msza św. w bazylice wznoszącej się nad rodzinnym domem św. Benedykta i jego siostry św. Scholastyki. W ubiegłym roku Mszę odprawiono w podziemnej krypcie. Tym razem postępy w odbudowie bazyliki pozwoliły na przeniesienie liturgii do samej świątyni.
Eucharystię sprawował miejscowy biskup Renato Boccardo. Obecni też byli benedyktyni, którzy przed trzęsieniem ziemi użytkowali bazylikę św. Benedykta oraz przylegający do niej klasztor. Budynki te należały jednak do diecezji, która po kataklizmie postanowiła na nowo je zagospodarować. Międzynarodowa wspólnota mnichów przystąpiła więc do budowy nowego klasztoru poza miastem.
Odbudowa bazyliki jeszcze się nie skończyła. Gotowe są już ściany boczne i dach świątyni. Do końca roku zostaną dokończone pracy przy portyku i dzwonnicy. Ostatni etap rekonstrukcji obejmuje fasadę i wyposażenie wnętrza świątyni. Przewiduje się, że bazylika zostanie ponownie oddana do użytku wiernych w 2025 r.
W Nursji w wyniku trzęsienia ziemi uszkodzonych zostało 80 proc. obiektów. W ciągu minionych 7 lat rozpoczęto odbudowę 1200 budynków, ale tyko 40 proc. z nich zostało zakończonych.
Cztery dni po katastrofie spod gruzów wciąż wydobywane są żywe osoby.
Wczorajsza noc była pierwszą od dłuższego czasu, gdy nie było masowych nalotów.
Wiec rozpocznie się w Paryżu niedaleko siedziby niższej izby parlamentu - Zgromadzenia Narodowego.
Łączna liczba zabitych we wznowionej 18 marca izraelskiej ofensywie wynosi 1042.
Ich autor jest oskarżony o seksualne i psychiczne wykorzystywanie kobiet.
Brakuje lekarstw i miejsc, w których mogliby schronić się ludzie...