Céleste Grant ze swoją partnerką Charlotte przyjechali w "pielgrzymce" do Wiecznego Miasta, by spotkać się z papieżem Franciszkiem.
Niezwykłą parę, którą spotkał w najwyżej położonej dzielnicy Balduina, opisał na portalu Roma Today Filippo Giannitrapani. „Przyjechali do nas fałszywi amisze. Na ulicach dzielnicy zauważono parę w strojach z dawnych czasów, poruszającą się w towarzystwie psa powozem ciągniętym przez dwa osiołki – Cyndela i Balthazara” – relacjonuje dziennikarz.
Goście, którzy są francuskimi youtuberami, przybyli z małej wioski Conques en Aveyron w regionie Oksytania. Po wizycie w Viterbo przyjechali do Rzymu i już wczoraj mieszkańcy mogli spotkać ich w różnych miejscach miasta – na via Prisciano, przed Villą Stuart, na via Trionfale i placu Igea, na koniec w okolicy Torrevecchia w dzielnicy Primavalle.
„Para podróżuje powozem i jedyny środek technologiczny, jakiego używa, to telefon, którym nagrywa, montuje i zamieszcza swoje przeżycia na YouTubie oraz w innych mediach społecznościowych” – pisze F. Giannitrapani.
Na swoim instagramowym profilu C. Grant napisał: „Odrzuciłem wszystko, by zmienić radykalnie swój styl życia, zostawiając za sobą swój dom, swoją wygodę, swoją pracę, rutynę, swój siedzący tryb życia. Teraz przemierzam świat w Calèche [franc. powóz – przyp. aut.], prowadzonym przez moje dwa wierne osiołki Cyndela i Balthazara. Jak odkrywcy w XIX w., chciałbym posmakować prostszego życia, bez nowoczesnych przedmiotów, w powolnym rytmie przygody. Udaję się więc do Rzymu we Włoszech, aby spróbować zobaczyć się z papieżem. To podróż wielomiesięczna, która pozwoli nam odkryć kraj pełen historii, silnych tradycji i uznanych artystów”.
Youtuber obiecał swoim followersom codziennie wideo z podróży. Jego profil obserwuje 15,7 tys. osób.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.