W krytycznym artykule watykański dziennik "L'Osservatore Romano" wyraził zdumienie orzeczeniem Sądu Najwyższego Włoch, który przyznał odszkodowanie zarówno wdowie po ofierze wypadku drogowego i jej dzieciom, jak i jego nowej partnerce i ich potomkom.
"Wolne związki są równoważne z prawowitymi rodzinami w dziedzinie odszkodowań. Orzekł to włoski Sąd Najwyższy"- tak wyrok ten podsumowała watykańska gazeta podkreślając, że wywoła on dyskusję. Na łamach tych przytoczono opinię prezesa stowarzyszenia adwokatów, zajmujących się sprawami rodzinnymi i rozwodowymi, którego zdaniem orzeczenie to jest "historyczne".
"Ale wyrok ten - ocenia "L'Osservatore Romano" - budzi wątpliwości, także tych, którzy nie chcą w żaden sposób wyrządzać szkody w kwestii odszkodowania osobom, żyjącym w wolnych związkach i ich dzieciom". Dziennik stwierdza, że we Włoszech jest około 1 miliona wolnych związków, a co piąte dziecko rodzi się poza małżeństwem.
"Wolny związek i małżeństwo to głęboko odmienne wybory: w małżeństwie jest wyraźny wybór, mocna publiczna deklaracja odpowiedzialności, uznanie tego związku uczuciowego za konstytutywny fundament własnego życia, w wolnym związku - tylko ulotne zobowiązanie, odpowiedzialność sama z siebie ograniczona i tymczasowa"- wskazuje się w artykule.
Pada w nim też pytanie: "Dlaczego zatem miałyby one zostać zrównane tak na płaszczyźnie kulturowej, jak i potem na prawnej?".
Dziennik podkreśla, że przypomniał o tym papież Benedykt XVI podczas niedawnej pielgrzymki do Chorwacji, gdzie położył nacisk na różnice między małżeństwem a "innymi formami współżycia" i apelował o to, by "nie ulegać zsekularyzowanej mentalności, która proponuje wolny związek jako przygotowanie albo wręcz jako coś co zastępuje małżeństwo".
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.