Episkopat Republiki Środkowoafrykańskiej apeluje o interwencję wspólnoty międzynarodowej. Miejscowe władze nie są bowiem w stanie zapewnić bezpieczeństwa obywatelom.
Północne regiony kraju są zdane na łaskę zbrojnych band rebeliantów – czytamy w oświadczeniu episkopatu. Przypomina się w nim o niedawnym porwaniu jednego z hierarchów. Choć biskup odzyskał już wolność, jego kierowca wciąż pozostaje uwięziony – podkreśla episkopat. Do takich napadów dochodzi coraz częściej. Niedawno zabito na przykład lekarza i zniszczono transport leków. Rebelianci żyją w poczuciu absolutnej bezkarności – podkreślają biskupi Republiki Środkowoafrykańskiej.
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy