Z powodu aktywności wulkanu Etna na Sycylii w piątek zamknięte zostało lotnisko w Katanii, jedno z głównych na wyspie. Czerwony alert obowiązuje ponadto na wyspie Stromboli, także w rezultacie aktywności wulkanicznej.
Spółka zarządzająca portem lotniczym w Katanii poinformowała, że zamknięcie go było konieczne ze względu na unoszący się w powietrzu pył wulkaniczny. Ponowne otwarcie lotniska jest wstępnie planowane na godz. 15.
Włoski Instytut Geofizyki i Wulkanologii podał, że aktywność wulkanu, która zaczęła się w czwartek pod wieczór, wygasła nad ranem.
Burmistrz sycylijskiego miasta Enrico Trantino wprowadził zakaz korzystania z pojazdów dwukołowych oraz ograniczył dozwoloną prędkość jazdy samochodów do 30 kilometrów na godzinę z powodu zalegającego na ulicach pyłu. Jego chmura dotarła do Syrakuz.
Czerwony alert obowiązuje również na tworzonej przez czynny wulkan wyspie Stromboli, w archipelagu Wysp Liparyjskich na Morzu Tyrreńskim. Obrona Cywilna zaapelowała do kilkuset mieszkańców oraz turystów, by monitorowali sytuację w związku z aktywnością wulkanu.
"Wulkan jest pod specjalnym nadzorem" - oświadczył minister ds. Obrony Cywilnej Nello Musumeci. Dodał, że weryfikowane są plany dotyczące ewentualnej ewakuacji ludności.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.
Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca niedzielnej modlitwy Anioł Pański.