PAP |
publikacja 06.12.2011 18:01
Oszustwo na ogromną skalę w produkcji i handlu ekologiczną żywnością wykryła włoska Gwardia Finansowa, konfiskując 700 tysięcy ton artykułów. Media podały we wtorek, że oszustwo dotyczy 10 procent handlu taką żywnością we Włoszech.
Henryk Przondziono
Przynajmniej 10 proc. z tego, co Włosi jedli jako zdrową żywność, było fałszywe
Grupę produkującą i wprowadzającą do sprzedaży dziesiątki gatunków fałszywych artykułów zakwalifikowanych jako "zdrowa żywność" rozbiła Gwardia Finansowa z Werony, gdzie działała dopuszczająca się tego oszustwa firma.
Siedem osób zostało aresztowanych. Wśród nich są zarówno szefowie firmy oraz spółek z nią współpracujących w przestępczym procederze, jak i przekupiony konsultant w urzędzie, odpowiedzialny za bezpieczeństwo żywności, który załatwiał fałszywe certyfikaty.
Szacuje się, że do sprzedaży trafiły fałszywe artykuły o cenie rynkowej w wysokości 220 milionów euro.
Agencja ANSA pisze o "gigantycznym" przestępstwie. Wśród skonfiskowanych produktów są: mleko, soja, różne gatunki mąki i innych produktów zbożowych oraz świeże owoce. Wszystko sprzedawano jako zdrową żywność z fałszywymi certyfikatami kontroli.
Śledczy wyjaśnili, że proceder ten trwał cztery lata. Ujawnili cały mechanizm, w rezultacie którego zwyczajną żywność z Włoch i Rumunii, ale także produkty zabronione w UE i określane wręcz jako niejadalne, opatrywano certyfikatami bezpieczeństwa i najwyższej jakości jako pochodzące z czystych biologicznie upraw. Jako takie sprzedawane były po znacznie wyższych cenach.
W ten sposób zyski firmy wzrastały czterokrotnie - poinformowano po operacji, której Gwardia Finansowa nadała kryptonim "Kot w butach". Przeprowadzono ją w kilku regionach Włoch: od Wenecji Euganejskiej po Toskanię, Marche i Apulię.
Artykuły trafiały także na rynek w Holandii, Niemczech, Hiszpanii, Francji, Belgii, na Węgrzech, w Austrii i Szwajcarii.