Modlitwa publicznie poprawna

KAI |

publikacja 22.01.2012 12:50

„Publiczna modlitwa jest dozwolona, ale tylko jeśli nie wymienia się w niej imienia Jezusa” – tak orzekł jeden z amerykańskich sądów.

Modlitwa publicznie poprawna AUTOR / CC 2.0 Jesus vive! (Jezus żyje!) - ot cały komentarz do kolejnej kuriozalnej sprawy...

Orzeczenie dotyczy sprawy w której, pięć lat temu dwie mieszkanki Karoliny Północnej zarzuciły lokalnym władzom dyskryminację religijną.

Posiedzenie rady miasta zaczynało się bowiem od modlitwy prowadzonej przez chrześcijan. Według sądu odnoszenie się w 3/4 modlitwy do Jezusa świadczy o „faworyzowaniu chrześcijan”.

Jak pisze Oskar Górzyński z „Rzeczpospolitej” sędzia pominął fakt, iż 90 proc. mieszkańców owego hrabstwa to chrześcijanie, a na modlitwę zapraszani byli również imamowie i rabini. Pastor Steve Corts, prezes Partnerstwa dla Wolności Religijnej ocenił wyrok sądu jako „złą wiadomość dla wolności religijnej w Ameryce”.