Krajobraz po tsunami

Piotr Legutko

GN 07/2012 |

publikacja 16.02.2012 00:15

W ciągu ostatnich pięciu lat podkopano fundamenty polskiej szkoły, nie licząc się ze zdaniem rodziców i ekspertów.

Krajobraz po tsunami PAP/Tomasz Gzell Minister Krystyna Szumilas (z lewej) była wiceministrem u boku swej poprzedniczki, Katarzyny Hall (z prawej)

O rządzie Donalda Tuska w pierwszej kadencji mawiano, że nic nie robi poza kreowaniem własnego wizerunku. Dorobek minister Katarzyny Hall jest zaprzeczeniem tej tezy. Rząd dokonał głębokich zmian w systemie szkolnym. Niestety, są to zmiany na gorsze. W dodatku podjęte bez przygotowania i bez konsultacji. Nic dziwnego, że doprowadziło to do ogromnego chaosu w oświacie i swoją drugą kadencję koalicja PO i PSL musiała rozpocząć od przesunięcia o dwa lata najpoważniejszej z tych zmian, jaką było obniżenie obowiązku szkolnego. Prezydent właśnie podpisał nowelizację stosownej ustawy, ale skutków bałaganu nie da się zlikwidować jednym podpisem. Jeszcze trudniej będzie odkręcić zmianę koncepcji kształcenia ogólnego. Niepostrzeżenie wracamy właśnie do pomysłu dziesięciolatki, którą próbowano wprowadzić pod koniec PRL. Wtedy, o dziwo, opór społeczny okazał się skuteczniejszy. Za to w epoce gospodarki opartej na wiedzy będziemy mieć system szkolny, w którym kształcenie ogólne kończy się de facto po pierwszej klasie liceum. Mamy teraz sześć lat podstawówki, trzy gimnazjum i rok dogrywki, w sumie dziesięć lat nauczania wszystkich przedmiotów, składających się na kanon kształcenia ogólnego. Pozostałe dwa lata nauki w liceum zamienione zostały praktycznie w kurs przygotowawczy do matury. Jeśli dodamy do tego demontaż systemu oceny pracy szkół i zatrzymaną w ostatniej chwili likwidację kuratoriów, wyłoni nam się krajobraz po prawdziwym edukacyjnym tsunami. A ci, którzy go dokonali (obecna minister Krystyna Szumilas była wiceministrem w poprzednim rządzie), tkwią w głębokim przeświadczeniu, że czynili dobrze. Tylko społeczeństwo nie dorosło do zmian.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.