Emerytury: Pomyłka czy brak precyzji?

PAP |

publikacja 30.03.2012 12:16

Szef PSL, wicepremier Waldemar Pawlak podkreśla, że zgodnie z porozumieniem PO-PSL do otrzymania emerytury częściowej będzie się liczył staż ubezpieczeniowy zarówno składkowy jak i nieskładkowy. Pawlak uważa, że premier przedstawiając kompromisowe rozwiązania pomylił się lub był nieprecyzyjny.

Emerytury: Pomyłka czy brak precyzji? Radek Pietruszka/PAP Premier Donald Tusk (P) i wicepremier Waldemar Pawlak (L) podczas konferencji prasowej w Sejmie, 29 bm. Koalicja PO-PSL doszła do porozumienia w kwestii reformy emerytalne; 29.03.2012

Premier Donald Tusk mówił w czwartek, że wymogiem przejścia na częściową emeryturę będzie uzbieranie w stażu składkowym wymaganych lat: 35 lat dla kobiet i 40 dla mężczyzn.

"Pan premier, nie wiadomo, czy popełnił pomyłkę, czy nieprecyzyjnie się wypowiedział, bo mówi się w tym porozumieniu (PO-PSL - PAP) o stażu ubezpieczeniowym, a nie o stażu pracy, to jest spora różnica" - powiedział PAP Pawlak.

Jak podkreślił, staż ubezpieczeniowy obejmuje okresy składkowe i nieskładkowe, a wliczane do niego są też umowy o dzieło, umowy zlecenie, okres studiów, czy nawet okresy represji przed 1989 r.

Zgodnie z ustaleniami koalicyjnymi na emeryturę częściową będą mogły przechodzić kobiety w wieku 62 lat, mężczyźni w wieku 65 lat.