Wypadek polskiego autokaru

PAP |

publikacja 22.05.2012 11:33

Autokar wycieczkowy z Polski przewrócił się we wtorek rano w pobliżu miasta Szumperk, na północy Moraw. Według informacji czeskiej policji rannych zostało siedem osób, ale obrażenia nie zagrażają ich życiu. Wszyscy ranni trafili do szpitali.

Wypadek polskiego autokaru AUTOR / CC 3.0 Główny plac w Sumperku - w pobliżu tego miasta doszło do wypadku

"Z informacji, które ja posiadam od policji, od policjanta, który jest na miejscu zdarzenia, wynika, że autokar zjechał z drogi i przewrócił się" - powiedziała PAP wicekonsul w Ostrawie Maria Kovacs, która jedzie na miejsce wypadku.

"Siedem osób zostało odwiezionych do szpitala, prawdopodobnie jedna osoba jest bardziej poszkodowana, ale nie jest w stanie ciężkim" - dodała.

Do wypadku doszło między wsiami Rovensko a Postrzelmuvek, pod Szumperkiem, na dość krętej szosie lokalnej. Kierowca najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem i autokar wypadł z drogi - mówił PAP nadporucznik Pavel Havlana z miejscowego inspektoratu drogowego.

W pojeździe - wraz z kierowcami - było 47 osób. Informacje policji wskazują, że podróżni wyszli z wypadku bez poważniejszych obrażeń. Lekarze głównie zajmowali się stłuczeniami i zadrapaniami, jedna osoba ma złamaną rękę.

Według czeskiej straży pożarnej pozostali podróżni mają być przewiezieni do tymczasowego schroniska w pobliskim mieście Zabrzeh na Moravie. Tam zostanie podstawiony z Polski autokar zastępczy.

Większość pasażerów - głównie młodych ludzi - pochodziła z Wrocławia. Jechali do Włoch albo stamtąd wracali - to na razie nie jest do końca jasne. Rafał Sobczak z biura prasowego MSZ poinformował PAP, że wycieczka została zorganizowana dla pracowników kancelarii prawniczych.

Z powodu wypadku droga przez kilka godzin pozostanie zamknięta w obu kierunkach. Do czasu wyciagnięcia autobusu policja będzie kierować ruch na inną trasę.

Trwa wyjaśnianie przyczyn zdarzenia.