Poznań: Chorwaci wygrali w strugach deszczu

jad/PAP

publikacja 10.06.2012 21:14

W Poznaniu lało, a Irlandczycy grali z Chorwatami. Lepsi Chorwaci - wygrali 1:3

Poznań: Chorwaci wygrali w strugach deszczu GERRY PENNY/PAP/EPA Glenn Whelan i Luka Modric walczą o piłkę

Mecz rozpoczął się w szybkim tempie. Chorwaci rzucili się na Irlandczyków i już w trzeciej minucie strzelili pierwszego gola. Mandzukic lekkim strzałem głową skierował piłkę do bramki. Ta minęła Shay'a Givena i tym sposobem padł najszybszy póki co gol tych mistrzostw. Gracze z Zielonej Wyspy na mokrej murawie poznańskiego stadionu zdołali jednak wyrównać po kwadransie. W 19 minucie St Ledger dostał po rzucie wolnym podanie na głowę i pokonał chorwackiego bramkarza.

Od tego momentu mecz nabrał rumieńców. Zarówno Chorwaci, jak i Irlandczycy ostro atakowali, tworząc kilka ciekawych sytuacji. W 33 minucie pięknym strzałem z daleka popisał się Luka Modric. Jednak piłka trafiła w irlandzkiego bramkarza. Potem jeszcze próbowali strzelać z daleka, by na pięć minut przed końcem pierwszej połowy zamknąć Irlandczyków w ich polu karnym. W końcu padł drugi gol. Strzelił Jelavic w 43 minucie. Bramka padła w dość niejasnych okolicznościach. Graczom Irlandii wydawało się, że był spalony. Przystanęli na ułamek sekundy, a Jelavic się nie zawahał i umieścił piłkę w siatce.

Irlandczykom powoli zaczęły puszczać nerwy. W 45 minucie żółtą kartkę dostał Andrews.

Po rozpoczęciu drugiej połowy Chorwaci znów zaczęli atak na Irlandczyków. Kolejny raz Mandzukic był tam, gdzie trzeba. Po długim podaniu w pole karne uderzył piłkę głową. Ta odbiła się od lewego słupka bramki i wypadłaby, gdyby nie... głowa bramkarza Givena. To od jego głowy piłka odbiła się i wpadła do siatki.

W chwilę potem w drużynie Irlandii nastąpiły zmiany. Walters wszedł za Doyle'a, Cox. za Mc Geady'ego. W 71 minucie plac gry opuścił strzelec bramki dla Chorwacji Nikica Jelavic. Jego miejsce zajął Niko Krajncar. Po chwili irlandzki trener wykorzystał ostatnią zmianę i Robbiego Keanea zastąpił Long.

Wkrótce po tej zmianie Chorwaci mieli bardzo ładną okazję do podwyższenia prowadzenia. Dario Srna podał do Rakitica, a ten strzelił w kierunku prawego słupka. Piłka minimalnie minęła bramkę. Było widać, że Chorwaci grają już na luzie, by utrzymać korzystny wynik, jednak z okazji do strzału korzystają.

W 80 minucie Andrews próbował zdobyć kontaktową bramkę strzałem głową. Stipe Pletikosa obronił z dużym trudem.

Niko Krajncar - agresywnie grający pod koniec meczu - dostał żółtą kartkę. Później jeszcze ostro faulował irlandzkiego zawodnika. Na szczęście dla niego skończyło się to tylko upomnieniem. Gra była twarda. w 86 minucie Stipe Pletikosa ucierpiał w starciu z Andrewsem.

Na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu z boiska zszedł Ivan Perisic. Jego miejsce zajął Eduardo Da Sliva.

Aż pięć minut doliczono do 90 minut meczu. Już w doliczonym czasie z rzutu rożnego głową strzelał w kierunku bramki Keath Andrews. Nie trafił jednak w swiatło bramki. Po tym strzale nastąpiła ostatnia zmiana u Chorwatów. Rakitica zastapił Dujmovic. Tuż przed końcowym gwizdkiem kolejny raz strzelał Keith Andrews. Niestety, nie udało się. Mecz skończył się rezultatem 3:1 dla Chorwacji.

Na przeciw siebie stanęli:

Irlandia: 1-Shay Given; 4-John O'Shea, 2-Sean St. Ledger, 5-Richard Dunne, 3-Stephen Ward; 7-Aiden McGeady, 6-Glenn Whelan, 8-Keith Andrews, 11-Damien Duff; 10-Robbie Keane, 9-Kevin Doyle.

Chorwacja: 1-Stipe Pletikosa; 11-Darijo Srna, 5-Vedran Corluka, 13-Gordon Schildenfeld, 2-Ivan Strinic; 7-Ivan Rakitic, 8-Ognjen Vukojevic, 10-Luka Modric, 20-Ivan Perisic; 17-Mario Mandzukic, 9-Nikica Jelavic.