PAP |
publikacja 12.06.2012 10:18
Dowódca floty USA na Pacyfiku admirał Cecil Haney powiedział w poniedziałek, że marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych wyśle większość swych najnowocześniejszych okrętów i samolotów w rejon Azji i Pacyfiku, zwiększając swą obecność w tym regionie.
Okręt desantowy typu San Antonio
Wikipedia (PD)
Haney podkreślił, że ogłoszona ostatnio przez ministra obrony Leona Panettę polityka, zakładająca rozmieszczenie 60 proc. floty wojennej na Pacyfiku do 2020 roku ma zarówno aspekt ilościowy, jak i jakościowy.
Admirał wymienił kilka kategorii nowoczesnych jednostek bojowych, przewidzianych do wysłania na Pacyfik, m.in. okręt typu Littoral Combat Ship, mogący operować na płytszych wodach niż inne jednostki, samolot EA-18G, potrafiący zakłócać systemy obrony przeciwlotniczej i najnowocześniejsze okręty podwodne klasy Virginia.
Agencja Associated Press pisze, że plany te ujawniają więcej szczegółów ogłoszonej w tym roku przez administrację Baracka Obamy nowej strategii obronnej, kładącej większy nacisk na amerykańską obecność wojskową w tym regionie w odpowiedzi na rosnące znaczenie gospodarcze Azji i wzrost potęgi militarnej Chin.
Marynarka wojenna USA dysponuje obecnie 285 okrętami, rozmieszczonymi mniej więcej po połowie na Atlantyku i na Pacyfiku. Liczba okrętów zmniejszy się w nadchodzących latach, ponieważ część jednostek zostanie wycofanych i nie będą zastępowane nowymi. Z 11 lotniskowców sześć jest już rozmieszczonych na Pacyfiku.