publikacja 14.06.2012 00:15
O sensie istnienia chrześcijańskiej formacji politycznej z Markiem Jurkiem, przewodniczącym Prawicy Rzeczypospolitej, rozmawia Andrzej Grajewski.
Jakub Szymczuk/GN Marek Jurek Polski polityk, prezes Prawicy Rzeczypospolitej, od 2005 do 2007 r. marszałek Sejmu V kadencji.
Andrzej Grajewski: Rozmawiamy tuż przed rozpoczęciem rozgrywek Euro. Amatorsko obaj graliśmy w piłkę, która w naszym środowisku – Ruchu Młodej Polski – zawsze odgrywała ważną rolę. Dlaczego piłka nożna jest tak ważna?
Marek Jurek: – Futbol to sztuka, ale też czynnik realnej więzi społecznej. Na stadionach ludzie tworzą autentyczną wspólnotę. Jednak piłka nożna to też wymierny barometr trendów współczesnej cywilizacji. Świetnie o tym napisał Franklin Foer w swej książce: „Jak futbol wyjaśnia świat, czyli o nieprawdopodobnej teorii globalizacji”.
Fenomen pozytywny?
– Zdecydowanie, mimo wszystkich kłopotów. Na stadionie Polonii Warszawa spotykam wielu ludzi z prawicy, ale też wielu o dalekich ode mnie poglądach i jeszcze więcej takich, którzy w ogóle się politycznie nie określają. Tam jesteśmy wspólnotą i wierzę, że będziemy podczas mistrzostw, niezależnie od tego, kto by je chciał wykorzystać.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.