Wandale zdemolowali niemieckie groby we Francji

PAP |

publikacja 08.07.2012 18:20

Nieznani sprawcy sprofanowali w sobotę 51 grobów pochowanych w północnej Francji na cmentarzu wojskowym w Saint-Etienne-a-Arnes niemieckich żołnierzy z pierwszej wojny światowej - poinformowało ministerstwo spraw wewnętrznych w Paryżu.

Wandale zdemolowali niemieckie groby we Francji Gerrit / CC 3.0 Jeden z francuskich cmentarzy wojennych, na którym spoczywają żołnierze polegli podczas I wojny światowej.

Aktu wandalizmu dokonano w przeddzień spotkania prezydenta Francji Francois Hollande'a z kanclerz Niemiec Angelą Merkel w 50. rocznicę symbolicznego pojednania francusko-niemieckiego, przypieczętowanego przez Charlesa de Gaulle'a i Konrada Adenauera w katedrze w Reims.

Prezydent Francji ostro potępił wandali odpowiedzialnych za zniszczenie grobów. "Żadne mroczne siły, a tym bardziej głupie wybryki, nie mogą naruszyć głębokiej przyjaźni francusko-niemieckiej" - podkreślił.

Saint-Etienne-a-Arnes leży zaledwie 20 kilometrów od Reims, gdzie w niedzielę spotkali się Hollande i Merkel.

Z kilkudziesięciu grobów wyrwano drewniane krzyże, z kilku z nich zrobiono ognisko. Policja na miejscu zdarzenia znalazła butelki po alkoholu. Śledczy pobrali odciski palców i zebrali materiał genetyczny, mogący doprowadzić ich do sprawców.

Francuskie władze natychmiast wszczęły śledztwo w sprawie profanacji grobów. "Tych działań w żaden sposób nie można tolerować" - podkreśliło ministerstwo spraw wewnętrznych.

W niedzielę na cmentarzu wojskowym, gdzie spoczywa 12 tys. niemieckich żołnierzy poległych na początku pierwszej wojny światowej, władze Francji złożyły wieniec.