Według raportu Najwyższej Izby Kontroli doszło do nadużyć przy udzielaniu koncesji spółkom ubiegającym się o miejsce na pierwszym multipleksie. Firmom Lemon Records, STAVKA i Eska TV podzielono wielomilionowe opłaty koncesyjne na kilkadziesiąt rat, w związku z czym będą je spłacać do końca okresu koncesyjnego.

- W uzasadnieniu decyzji wykazano przesłanki ważnego interesu koncesjonariusza, tj. trudną sytuację finansową tych spółek, uniemożliwiającą dokonanie jednorazowego wydatku w wysokości pełnej opłaty, natomiast nie wykazano przesłanek uznania ważnego interesu publicznego – napisał w raporcie NIK. Sprawa jest dodatkowo bulwersująca, gdyż Krajowa Rada odmówiła udzielenia koncesji Telewizji Trwam z powodu… jej rzekomej kiepskiej sytuacji finansowej.

- Najwyższa Izba Kontroli wykonała kawał dobrej roboty, ale jej nie dokończyła, tj. nie skierowała wniosków do prokuratury. Dlatego ja to uczyniłem – powiedział „Naszemu Dziennikowi” europoseł Prawa i Sprawiedliwości, Janusz Wojciechowski. Nie może jednak występować w sprawie jako strona, gdyż nie jest on osobą poszkodowaną. Złożenie podobnego wniosku do prokuratora generalnego zapowiedziała Fundacja Lux Veritatis, do której należy TV Trwam.