Lokator udręczony

Marcin Wójcik

GN 30/2012 |

publikacja 26.07.2012 00:15

Urząd Miasta Warszawy oddaje przedwojennym właścicielom kamienice, skwery, parki. Są już roszczenia do szkół, a nawet gruntów, na których stoi Stadion Narodowy. Gdy jedni odzyskują – inni tracą.

 Wyrzucanym na bruk lokatorom warszawskich kamienic próbują pomagać  (od lewej): Kazimierz Dąbrowski, Marek  Jasiński,  Teresa  Jasińska  i Jakub Gawlikowski jakub szymczuk Wyrzucanym na bruk lokatorom warszawskich kamienic próbują pomagać (od lewej): Kazimierz Dąbrowski, Marek Jasiński, Teresa Jasińska i Jakub Gawlikowski

Jej ciało leżało w polu. Zauważył je mężczyzna, który wyszedł z psem na spacer. Dopiero w prosektorium odkryto, że w Lesie Kabackim paliła się Jolanta Brzeska. Ta sama Jolanta, która przypominała o prawach warszawskich lokatorów, wyrzucanych z kamienic.

Dekret Bieruta

Warszawę dławią roszczenia właścicieli nieruchomości, którzy utracili swoje majątki na mocy dekretu Bolesława Bieruta z 1945 roku. Nieruchomości w stolicy straciło wtedy 36 tys. osób. Władza ludowa tłumaczyła, że dekret ułatwi odbudowę miasta, wydzielenie nowych ulic, skwerów, parków, budynków mieszkalnych. Na przykład zniszczonej przez bombę kamienicy już nie musiał odbudowywać kamienicznik, ale zajęło się tym państwo, jednocześnie przejmując budynek. Dzisiaj sądy nakazują państwu zwracać przywłaszczone dekretem Bieruta mienie. Nie mając wyjścia, Urząd Miasta Warszawy oddaje kamienice, skwery, parki. Są już roszczenia do szkół, a nawet części Pałacu Kultury i Nauki oraz gruntów, na których stoi Stadion Narodowy. Najwięcej krzywdy dzieje się podczas oddawania kamienic z „wkładką mięsną”, jak określają się sami pokrzywdzeni. Chodzi o oddawanie kamienic komunalnych razem z lokatorami, którzy nadal mają umowy najmu podpisane z miastem. Nowy właściciel przejmuje umowy i ustala nowe warunki, zazwyczaj takie, które zmierzają do wypędzenia lokatorów. Później stare kamienice – już bez „wkładki mięsnej” – sprzedawane są deweloperom, którzy wyburzają nieruchomość i budują apartamenty.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.