Francja będzie moralizować polityków

Joanna Bątkiewicz-Brożek

publikacja 25.07.2012 12:48

Po raz pierwszy zebrała się specjalna komisja ds. moralizacji polityków. Na zlecenie prezydenta Hollande’a powołał ją były premier Francji.

Francja będzie moralizować polityków ACQUES BRINON/PAP/EPA Francois Hollande

To jedna ze spełnionych obietnic wyborczych nowego prezydenta Francoisa Hollande’a. Komisji, która ma mieć charakter parytetowy, przewodzi były premier Francji, socjalista Lionel Jospin oraz była minister z prawicowej UMP Roselyne Bachelot. W skład gremium wchodzą m.in. pracownicy uniwersyteccy jak Jean-Claude Casanova, przewodniczący Narodowego Stowarzyszenia Nauk Politycznych, oraz reprezentanci wszystkich uczelni wyższych kraju, m.in. Julie Benetti, profesor z Uniwersytetu w Reims, Wanda Mastor z Uniwersytetu w Toulouzie, Ferdinand Melin-Soucramanien z Bordeaux IV, Dominique Rousseau i Hélène Ruiz-Fabri z paryskiej Sorbony. W komisji zasiądą też sędziowie i ekonomiści.

Szczegóły dotyczące prac komisji ds. moralizacji życia politycznego ustalono już 14 lipca, w święto narodowe Francji, podczas 45 minutowego spotkania w Pałacu Elizejskim. Chodzi o to by „życie polityków i polityczne we Francji było transparentne” – napisał Hollande.

Rezultaty prac poznamy na początku listopada. „Prezydent w specjalnej misji zlecił mi prace nad renowacją i deontologią życia politycznego w naszym kraju” – zadeklarował w rozmowie a AFP były premier. W wywiadzie dla tygodnika „L’Express” natomiast socjalista zdradził kilka punktów, na których skoncentruje się to nowe gremium. „ Będziemy zastanawiać się nad ulepszeniem przebiegu wyborów prezydenckich w naszym kraju, sposobem głosowania w wyborach do Zgromadzenia Narodowego, nad kwestią parytetów w parlamencie i nad przejrzystością życia politycznego”.

Trwa pierwsze posiedzenie komisji.