"Gazeta Wyborcza": Mniej krwawy Woodstock

PAP |

publikacja 26.07.2012 07:30

Co roku uczestnicy Przystanku Woodstock oddawali 3-4 tys. litrów krwi. Nowi właściciele działki, na której stała polowa stacja krwiodawstwa, zażądali za to pieniędzy - informuje "Gazeta Wyborcza".

"Gazeta Wyborcza": Mniej krwawy Woodstock Marek Piekara/GN

"Akcję krwiodawstwa na Przystanku Woodstock prowadzimy od siedmiu lat" - mówi Zbigniew Urbaniak, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Zielonej Górze.

Ambulanse do pobierania krwi muszą być na terenie, gdzie jest prąd i woda. W poprzednich latach wykorzystywano do tego działkę, którą zarząd SSE udostępniał za darmo. Ale teren zmienił właściciela.