Zginął górnik w kopalni "Chwałowice"

PAP |

publikacja 02.08.2012 19:54

41-letni górnik kombajnista zginął w czwartek w kopalni "Chwałowice" w Rybniku - poinformowała PAP rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach (WUG) Jolanta Talarczyk. To w tym roku osiemnasta śmiertelna ofiara w polskim górnictwie.

Zginął górnik w kopalni "Chwałowice" Henryk Przondziono/GN Kombajn ścianowy

Jak przekazał PAP Jan Czypionka z Kompanii Węglowej, do której należy kopalnia, wypadek miał miejsce w ścianie wydobywczej w rejonie kombajnu. 41-letni górnik stracił przytomność po uderzeniu w pierś przez element zabezpieczający przejście.

"Nie wiemy, jak do tego doszło. Pracownik jeszcze podczas transportu na powierzchnię, w trzykilometrowej drodze do szybu, był reanimowany. Nie udało się" - powiedział Czypionka.

Szczegółowe przyczyny zdarzenia bada Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku pod nadzorem WUG.

To już kolejny śmiertelny wypadek w śląskich kopalniach w ostatnich dniach. W środę w kopalni "Piekary" w Piekarach Śląskich 49-letni górnik doznał śmiertelnego urazu głowy podczas prac związanych z przemieszczaniem napędu wysypu przenośnika ścianowego.

W miniony poniedziałek 52-letni pracownik firmy świadczącej usługi na rzecz Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń został przygnieciony przez osuwające się skały w wyrobiskach dawnej kopalni "Pstrowski" w Zabrzu.

Zmarły w czwartek w rybnickiej kopalni "Chwałowice" górnik jest czternastą w tym roku śmiertelną ofiarą pracy w kopalniach węgla kamiennego. W całym polskim górnictwie od początku tego roku zginęło 18 osób.(PAP)