Prezydent Ukrainy chce poprawić ustawę, która faworyzuje język rosyjski

PAP |

publikacja 07.08.2012 18:54

Przyjęta niedawno na Ukrainie ustawa językowa, która faworyzuje język rosyjski i wywołuje niezadowolenie części społeczeństwa, zostanie dopracowana, a język ukraiński - jako język państwowy - zostanie objęty specjalnym programem rozwoju.

Deklaracje te padły we wtorek podczas spotkania przedstawicieli ukraińskiej inteligencji z prezydentem Wiktorem Janukowyczem.

"Prezydent uważa, że ustawa o językach w obecnej redakcji będzie pogłębiać podziały w społeczeństwie" - napisała gazeta internetowa "Ukraińska Prawda" powołując się na uczestniczącą w rozmowach doradczynię szefa państwa Hannę Herman.

"Prezydent wniósł do ustawy ważne zmiany. Zaproponował ponadto stworzenie państwowego programu na rzecz rozwoju języka ukraińskiego jako języka państwowego" - powiedziała Herman.

Pisarz Dmytro Stus oświadczył z kolei, że prezydent podpisze ustawę we wrześniu "po dopracowaniu jej przez parlament, albo zrobi to w najbliższych dniach, a we wrześniu zostaną wprowadzone niezbędne zmiany".

Ukraińskie środowiska patriotyczne uważają, że przeforsowana w lipcu przez rządzącą Partię Regionów ustawa o językach jest wstępem do zrównania statusu języka rosyjskiego z językiem ukraińskim.

Jeśli dokument ten wejdzie w życie w regionach, gdzie istnieją duże skupiska mniejszości narodowych (ponad 10 procent miejscowej ludności), dopuszcza się używanie w życiu publicznym języka tych mniejszości. Na mocy nowej ustawy język rosyjski byłby regionalnym językiem w 13 z 27 regionów Ukrainy, w tym w Kijowie i Sewastopolu. Krymsko-tatarski (krymski) stałby się regionalnym językiem na Krymie, węgierski - w regionie zakarpackim, a rumuński - w obwodzie czerniowieckim.

Według ekspertów miejsce języka rosyjskiego w życiu publicznym na Ukrainie jest problemem zarówno społecznym, jak i politycznym. Znaczna grupa obywateli średniego i starszego pokolenia, głównie na wschodzie i południu kraju, nie mówi bowiem ani nie pisze po ukraińsku.

Dla środowisk narodowodemokratycznych eliminacja języka rosyjskiego jest pierwszoplanowym celem politycznym, natomiast środowiska komunistyczne i rusofilskie dążą do nadania rosyjskiemu statusu równorzędnego języka państwowego, otwarcie deklarując, że ma to być krok wymierzony w "ukraiński nacjonalizm".

Zdaniem komentatorów Partia Regionów podjęła temat języka rosyjskiego dla potrzeb kampanii przed wyznaczonymi na koniec października wyborami parlamentarnymi, w której liczy na poparcie rosyjskojęzycznego elektoratu ze wschodnich i południowych obwodów Ukrainy.