Pierwszego miliona nie ukradłem

GN 39/2012 |

publikacja 27.09.2012 00:15

O tym, co człowiek bogaty robi ze swoimi pieniędzmi oraz dlaczego wspiera prawicowe media, z Grzegorzem Biereckim rozmawia Bogumił Łoziński.

Grzegorz Bierecki  jest współtwórcą SKOK-ów w Polsce. W latach 80. działał w solidarnościowej opozycji, był aresztowany, uczestniczył w obradach okrągłego stołu. Od 1992 r. jest prezesem Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej, od 2011 r. wiceprzewodniczącym Światowej Rady Związków Kredytowych (WOCCU). W 2011 r. został senatorem. EWELINA ZARENKIEWICZ-SZYPOWSKA Grzegorz Bierecki jest współtwórcą SKOK-ów w Polsce. W latach 80. działał w solidarnościowej opozycji, był aresztowany, uczestniczył w obradach okrągłego stołu. Od 1992 r. jest prezesem Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej, od 2011 r. wiceprzewodniczącym Światowej Rady Związków Kredytowych (WOCCU). W 2011 r. został senatorem.

Bogumił Łoziński: Jak jeden z najbogatszych parlamentarzystów – z oświadczenia majątkowego wynika, że ma Pan ponad 10 mln zł oszczędności – zarobił pierwszy milion?

Grzegorz Bierecki: – Od 20 lat jestem prezesem dużej instytucji finansowej, nie gram w kasynach, nie jeżdżę ferrari, propaguję oszczędzanie i sam jestem bardzo oszczędnym człowiekiem, inwestuję swoje pieniądze w różne przedsięwzięcia. Dzięki temu w ciągu 20 lat zgromadziłem takie środki. Na tle zarobków prezesów banków notowanych na giełdzie, nawet mniejszych niż grupa kas spółdzielczych, to nie jest wielka kwota. To, co ja zarobiłem przez 20 lat, oni zarabiają w kilka.

Czyli popularne stwierdzenie, że aby być bogatym, pierwszy milion trzeba zdobyć w nieuczciwy sposób, nie jest prawdziwe?

– Tak twierdzi Jan Krzysztof Bielecki, który mówi wprost, że pierwszy milion trzeba ukraść. Ja jestem zdecydowanym przeciwnikiem takiej filozofii. Uważam, że jeśli komuś pozwoli się ukraść pierwszy milion, to stwarza się zachętę do przywłaszczania następnych. To jest absolutnie niedopuszczalny sposób gromadzenia majątku. Ja pierwszego miliona nie ukradłem i nie mam nic do ukrycia. Jako senator ujawniłem swoje dochody w oświadczeniu majątkowym.

Co Pan robi ze swoimi pieniędzmi?

– Staram się, aby to, co zgromadziłem, służyło godnemu życiu, mojej rodzinie, ale także innym, bo majątek to także zobowiązanie.

I jak je Pan wypełnia?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.