publikacja 10.01.2013 00:15
O konsekwencjach przyjęcia przez rząd konwencji przemocowej, próbach legalizacji związków jednopłciowych i postawie katolika w polityce z wiceministrem sprawiedliwości Michałem Królikowskim rozmawia Bogumił Łoziński.
Jakub Szymczuk
Michał Królikowski
jest doktorem habilitowanym nauk prawnych, specjalizuje się w problematyce filozofii prawa i prawa karnego, zwłaszcza prawa karnego międzynarodowego.
Był m.in. dyrektorem Biura Analiz Sejmowych.
Ma 35 lat, jest żonaty,
ma troje dzieci.
Bogumił Łoziński: Mimo sprze ciwu Ministerstwa Sprawiedliwości rząd przyjął konwencję o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet. Ponieśliście porażkę?
Michał Królikowski: – Nie tak to oceniam.
Przecież ministerstwo poddało ten dokument totalnej krytyce...
– Dzięki inicjatywie ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina i kilku innych członków Rady Ministrów rząd dołączył do konwencji deklarację interpretacyjną, że akt ten nie będzie mógł być w przyszłości wykorzystany dla zakwestionowania regulacji Konstytucji RP dotyczących wizji aksjologicznej porządku społecznego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.