Osobisty sekretarz papieża na okładce "Vanity Fair"

PAP |

publikacja 16.01.2013 08:46

Osobisty sekretarz Benedykta XVI, a od niedawna także prefekt Domu Papieskiego arcybiskup Georg Gaenswein trafił na okładkę najnowszego numeru włoskiej edycji pisma "Vanity Fair".

Osobisty sekretarz papieża na okładce "Vanity Fair" vanityfair.it Okładka włoskiej edycji "Vanity Fair" ze zdjęciem abp. Gaensweina

Zdjęciu uśmiechniętego najbliższego współpracownika papieża, uchodzącego za surowego teologa, a zarazem miłośnika sportu i niegdyś grupy Pink Floyd, towarzyszy komentarz redakcji poczytnego magazynu: "Być pięknym to nie grzech".

Pismo przytacza słowa niemieckiego arcybiskupa: "Osobiście postrzegałem swoją rolę w służbie papieżowi jako szkła. Im jest czystsze, tym bardziej osiąga swój cel. Musi pozwolić dotrzeć słońcu, a im mniej widać szkło, tym lepiej".

"Jeśli go w ogóle nie widać, to znaczy, że dobrze pełni swą funkcję" - podkreślił abp Gaenswein, który jest bohaterem artykułu - portretu pióra watykanisty dziennika "La Stampa" Andrei Torniellego. Tekst powstał po grudniowym awansie dla sekretarza, który został też prefektem Domu Papieskiego, i otrzymaniu święceń biskupich 6 stycznia.

56-letni Georg Gaenswein, który rozpoczął współpracę z kardynałem Josephem Ratzingerem przed 10 laty jeszcze w Kongregacji Nauki Wiary, wywołuje ogromne zainteresowanie włoskiej prasy. Wręcz otwarcie zachwyca się ona jego urodą i wdziękiem. Największą sensację wywołał przed kilkoma laty jeden z kolorowych tygodników, który opublikował zrobione z ukrycia zdjęcia papieskiego sekretarza w szortach na korcie tenisowym.