Więcej szkół katolickich

KAI

publikacja 03.09.2002 09:40

Prawie 60 tysięcy uczniów rozpoczęło rok szkolny w 450 szkołach katolickich wszystkich poziomów. Dla porównania w ubiegłym roku do blisko 400 szkół katolickich uczęszczało ok. 50 tysięcy uczniów. Rada Szkół Katolickich zbiera obecnie szczegółowe informacje na temat nowych placówek. Według jej szacunków dokonuje się stały wzrost liczby szkół katolickich i uczniów do nich uczęszczających.

Najwięcej szkół katolickich prowadzą diecezje (zwykle poprzez parafie) oraz zgromadzenia zakonne. Mniej liczne są szkoły prowadzone przez stowarzyszenia takie jak: Katolickie Stowarzyszenie Wychowawców, Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół Katolickich i in. Najbardziej dynamiczny rozwój szkolnictwa katolickiego obserwuje się w trzech archidiecezjach: warszawskiej, krakowskiej i szczecińsko-kamieńskiej. - Nasze szkoły bardzo dobrze przyjęły nowy, trójstopniowy system szkolnictwa - zauważa przewodniczący Rady Szkół Katolickich. - Byliśmy do tego przygotowani. W pewnym sensie wyprzedzaliśmy reformy zaproponowane przez min. Mirosława Handke. Część szkół katolickich to szkoły publiczne - ma to duże znaczenie, gdyż korzystają one nie tylko z subwencji ministerialnych lecz także z dotacji gminnych, co pozwala im na rezygnację z czesnego. W innych, mających status szkół niepublicznych, czesne wynosi przeciętnie około 250-300 zł. W praktyce oznacza to, że w niektórych regionach Polski czesne wynosi ok. 150 zł, ale są też regiony - zwłaszcza Warszawa i Mazowsze - gdzie czesne wynosi ok. 400 zł. Wynika to z bardzo zróżnicowanych kosztów utrzymania szkół i bieżących kosztów nauczania. W szkołach katolickich przykładamy wielką wagę do wychowania - podkreśla ks. Dymer. - Dlatego niepokojem napawa nas podważanie przez min. Krystynę Łybacką wartości podręczników "Wychowania do życia w rodzinie", które odpowiadały społeczności katolickiej. Bez względu na to, jaki będzie wynik dyskusji nad tymi podręcznikami, w naszych szkołach "Wychowanie do życia w rodzinie" nigdy nie będzie ograniczone do tzw. edukacji seksualnej, zawsze będzie integralnym wychowaniem do miłości i życia rodzinnego - zdecydowanie zaznaczył ks. Dymer.