Nadszedł czas, by znowu mówić o Bogu

KAI

publikacja 28.08.2001 17:14

Nadszedł czas, by znowu mówić o Bogu. Do tych słów rosyjskiego pisarza Andrieja Sinjawskiego nawiązał biskup Grazu (Austria) Egon Kapellari przemawiając 26 sierpnia do uczestników odbywającego się w tym mieście 4. Międzynarodowy Kongres Europejskiego Towarzystwa Teologii Katolickiej. Biskup stolicy Styrii podkreślił, że współczesna sytuacja duchowa Europy “zobowiązuje przede wszystkim, aby budzić

Nadszedł czas, by znowu mówić o Bogu. Do tych słów rosyjskiego pisarza Andrieja Sinjawskiego nawiązał biskup Grazu (Austria) Egon Kapellari przemawiając 26 sierpnia do uczestników odbywającego się w tym mieście 4. Międzynarodowy Kongres Europejskiego Towarzystwa Teologii Katolickiej. Biskup stolicy Styrii podkreślił, że współczesna sytuacja duchowa Europy “zobowiązuje przede wszystkim, aby budzić wrażliwość na obecność Boga i ją rozwijać”. Jest to sprawa priorytetowa ponad wszystkie inne, zapewnił bp Kapellari dodając, że teologia “nie może się pojmować jako nauka społeczna, ani też się tak zachowywać, jeśli nie chce być zbędna”, nie mogąc jednocześnie rezygnować z dialogu z innymi dyscyplinami naukowymi. Biskup Wiednia przemawiał 26 sierpnia na przyjęciu dla teologów, wydanym przez szefową Styrii, panią Waltraus Klassnitz. Ponad 200 teologów z 24 krajów do 29 sierpnia będzie omawiało w Grazu i słoweńskim Mariborze różne aspekty “Katolicyzmu w Europie”.

Aktualną sytuację w Europie bp Kapellari określił jako “osobliwą walkę życia ze śmiercią” z liturgii Niedzieli Wielkanocnej. Podkreślił, że nasz kontynent jest w sposób paradoksalny “Wschodem” dla innowacji naukowej i ekonomicznej, a jednocześnie demograficznym “Zachodem”. Niektóre kraje, jak np. Austria, przedwcześnie się “starzeją”. – A u wielu drzwi Europy Bóg jest kimś tak obcym, jak chyba na żadnym innym kontynencie, ubolewał biskup Grazu. Zwrócił uwagę na niebezpieczny rozwój, kwestionujący a nawet niszczący granice i bariery, “które dotąd chroniły życie ludzkie u jego początku oraz u kresu oraz powodowały stabilność małżeństwa i rodziny”. Człowiek staje wobec groźby stania się “produktem lukratywnego przemysłu humanitarnego”, a “etyczną de-regulację” prowadzi się przede wszystkim w dziedzinie bioetyki. Te gwałtownie rozwijające się zjawiska wymagają, by towarzyszyła im etyka, apelował bp Kapellari do teologów.

Zdaniem biskupa Grazu jest jednak także w Europie “wiele świeżych komórek w Kościele i społeczeństwie”, istnieje “wiele nowych inicjatyw, które muszą jeszcze powoli dojrzewać”. Jeszcze przed kilku dziesiątkami lat wydawało się, że Europa się zmęczyła, że podzielonej na dwa bloki grozi marginalizacja. Projekt integracji europejskiej przyczynił się w sposób zasadniczy do przezwyciężenia tego “zastoju”. Europa nie jest kolebką chrześcijaństwa, jednak przez długi czas wywierało ono silny wpływ na ten kontynent, bardziej niż inne religie. Bp Kapellari zaapelował, że poważni chrześcijanie nie powinni się dać zepchnąć do roli widzów w procesie budowania nowej Europy. “Powinni oni współpracować na placu budowy nowej Europy” – stwierdził arcybiskup Grazu.