Ks. prof. Szostek: Mamy wojnę sprawiedliwą

dn/jw (KAI)

publikacja 08.10.2001 09:25

– To jest wojna z międzynarodowym imperium terroryzmu, a nie z Afganistanem. Dlatego reakcja Amerykanów mieści się w kategorii wojny sprawiedliwej – mówi rektor KUL, komentując dla KAI dokonany 7 października atak Amerykanów na Afganistan.

– To jest wojna z międzynarodowym imperium terroryzmu, a nie z Afganistanem. Dlatego reakcja Amerykanów mieści się w kategorii wojny sprawiedliwej – mówi rektor KUL, komentując dla KAI dokonany 7 października atak Amerykanów na Afganistan.

Pytany przez KAI o komentarz, czy Amerykanie rozpoczęli wojnę sprawiedliwą, moralista z KUL przypomina trzy istotne cechy takiej wojny. Po pierwsze operacja wojskowa musi być odpowiedzią na niesprawiedliwą agresję. Po drugie – sięga się po rozwiązania siłowe wtedy, gdy wyczerpało się już inne możliwości działań. Po trzecie wreszcie – odpowiedź musi być proporcjonalna do prowokacji. Rektor KUL uważa, że Amerykanie spełnili wszystkie te warunki. – To, że prezydent Bush podkreśla, że będzie zrzucał pomoc dla ludności cywilnej w Afganistanie, świadczy o tym, że mamy do czynienia z wojną sprawiedliwą – dodaje ks. prof. Szostek.

– Nie można było pozostawić aktów terrorystycznych bez odpowiedzi– uważa rektor KUL. Nie można nie karać jawnej niesprawiedliwości, bo brak reakcji jest akceptacją. A jeśli nie rozliczy się uczciwie zła, daje się zachętę do jego eskalacji.

Nie oznacza to – zastrzega – że nie dzieje się pewne zło i że nie należy próbować zamienić wojny na inne środki polityczne. – Każda wojna, nawet najbardziej sprawiedliwa, jest straszna – podkreśla. W tej sytuacji należy poza tym pamiętać, że wojna toczy się w państwie, w którym trwa walka wewnętrzna.

Ks. prof. Andrzej Szostek dostrzega z obawą, że ta wojna obejmuje większą liczbę państw niż druga wojna światowa i że wszyscy w niej bierzemy udział – z Polska włącznie.

Przypomina z bólem, że niedawno zakończył się radosny Jubileusz Roku 2000. – Naszej nadziei na pokój nie należy traktować jednak jako klęski, bo ta wojna może być tylko próbą – uważa. – Chrześcijańska nadzieja jest mocna, gdy jest oparta na głębokich fundamentach. To wydarzenie jest szansą, by się zespoliło wiele narodów, które w końcu wypowiedzą wojnę terrorystycznemu sposobowi rozstrzygania konfliktów społecznych, które mają podstawę w chorej ekonomii, w zwiększeniu dystansu między najbogatszymi i najbiedniejszymi na tym świecie – tłumaczy.

Zdaniem ks. prof. Szostka, w najbliższym czasie można się spodziewać wypowiedzi Ojca Świętego na ten temat. Papież przecież podczas konfliktu irackiego dał wyraz swojej zdecydowanej niechęci wobec rozwiązań militarnych. Jana Paweł II na pewno nie będzie zachęcał do wojny, ale wyda – zdaniem rektora z KUL – oświadczenie zachęcające do szukania innych, pokojowych sposobów działania. Natomiast ks. Szostek nie sądzi, by Papież potępił sam akt militarny Amerykanów.