Inna książka o Papieżu

a.

publikacja 23.10.2001 09:51

W czerwcu 1963 r. wizytujący kościółek cmentarny w Nowym Targu biskup Karol Wojtyła został napadnięty przez dwóch zbójców z ciupagami w rękach, domagających się od niego grajcarów, czyli pieniędzy. Okazało się, że to dwaj miejscowi parafianie wybrali taką formę zdobywania funduszy na budowę kościoła. Biskup napastnikom przebaczył, pieniędzy nie dat, bo nie miał, ale zaproponował "zbójcom" modlitwę

W czerwcu 1963 r. wizytujący kościółek cmentarny w Nowym Targu biskup Karol Wojtyła został napadnięty przez dwóch zbójców z ciupagami w rękach, domagających się od niego grajcarów, czyli pieniędzy. Okazało się, że to dwaj miejscowi parafianie wybrali taką formę zdobywania funduszy na budowę kościoła. Biskup napastnikom przebaczył, pieniędzy nie dat, bo nie miał, ale zaproponował "zbójcom" modlitwę w intencji dokończenia dzieła budowy.

Od tego rodzaju historii i anegdot aż się roi w niewielkiej książeczce pt. "Spotkaliśmy Papieża", wydanej przez Edipresse Polska. Złożyły się na nią wspomnienia czytelników poczytnego periodyku "Jan Paweł II - Kolekcja", nadesłane w ramach akcji "Muzeum Wspomnień". Redakcja podejmując tę inicjatywę miała obawy o jej powodzenie, gdyż tyle już napisano o polskim Papieżu. Tymczasem nadeszło ponad 700 listów, w których znalazło się w nich wiele mało znanych lub wręcz nieznanych faktów z życia Karola Wojtyty. Niektórzy czytelnicy dzielili się swoimi uczuciami i przemyśleniami na temat naszego wielkiego Rodaka. Wszystkie wspomnienia są, można bez wahania powiedzieć, pisane sercem.

Najciekawsze z listów znalazły się w książce. Publikację wzbogacono o wywiady z osobami, które w przeszłości albo obecnie pozostają w bliskim otoczeniu Ojca Świętego: ks. Mieczysławem Malińskim, kolegą Karola Wojtyły jeszcze z czasów seminaryjnych, państwem Danutą i Stanisławom Rybickimi - członkami "rodziny" Wujka-Karola z czasów, kiedy był duszpasterzem akademickim, Arturo Marim - osobistym fotografem Jana Pawła II, który kocha Papieża jak ojca oraz biskupem radomskim Janem Chrapkiem, współorganizatorem dwóch ostatnich pielgrzymek Papieża do Ojczyzny.