Sanktuarium po wichurze

KAI

publikacja 30.01.2002 05:40

![][1]Potężna wichura dała się we znaki na Sądecczyźnie. Wiatr zerwał dach na zabytkowym kościółku świętych Andrzeja Świerada i Benedykta w Tropiu w diecezji tarnowskiej. Wybudowany w XI wieku kościółek należy do najcenniejszych pereł sądeckiej architektury murowanej. Jak powiedział KAI kustosz sanktuarium ks. Stanisław Pietrzak, świątyni grozi zalanie de [1]: zdjecia/Tropie1.jpg

Potężna wichura dała się we znaki na Sądecczyźnie. Wiatr zerwał dach na zabytkowym kościółku świętych Andrzeja Świerada i Benedykta w Tropiu w diecezji tarnowskiej. Wybudowany w XI wieku kościółek należy do najcenniejszych pereł sądeckiej architektury murowanej. Jak powiedział KAI kustosz sanktuarium ks. Stanisław Pietrzak, świątyni grozi zalanie deszczem, a wtedy straty będą bardzo duże. Wewnątrz znajdują się bowiem cenne obrazy oraz rzeźby.

W sanktuarium znajduje się także najstarsze w kraju, malowidło ścienne: fragment romańskiego fresku z pierwszej połowy XII w., które ma przedstawiać króla węgierskiego - św. Stefana. Ta romańska świątynia - ufundowana przez króla Kazimierza Odnowiciela około 1045 r. - jest jednym z najstarszych kościołów w Polsce.

Z powodu wichury kilkanaście miejscowości na Sądecczyźnie pozbawionych jest prądu. Wiatr uszkodził linie średniego napięcia.

Tropie pełne jest śladów św. Andrzeja Świerada. Na miejscu XI-wiecznej pustelni świętych znajduje się obecnie kaplica. Przez cały rok przybywają tam liczne pielgrzymki. W pamiątkowej księdze wpisują świadectwa łask otrzymanych za wstawiennictwem świętych pustelników. Andrzej Świerad i Benedykt są współpatronami diecezji tarnowskiej. Głosili Ewangelię nie tylko na ziemiach polskich, ale również na terenach dawnego państwa wielkomorawskiego. Zostali pochowani w katedrze w Nitrze.