Czy wierzycie w życie wieczne?

KAI

publikacja 31.03.2002 05:22

- Dosyć nienawiści, trzeba zacząć praktykę cywilizacji miłości, moralną wiosnę, a to jest właśnie zmartwychwstanie Chrystusa - powiedział kard. Józef Glemp składając życzenia wielkanocne w TVP1. Ks. Prymas porównał dzisiejszą rzeczywistość do "pochmurnej zimy moralnego zaspania". - Tam kogoś zamordowano, gdzieś napadnięto, tu zwolniono z pracy, ów wyjechał za granicę, aby zarobić na chleb. W naszy

- Dosyć nienawiści, trzeba zacząć praktykę cywilizacji miłości, moralną wiosnę, a to jest właśnie zmartwychwstanie Chrystusa - powiedział kard. Józef Glemp składając życzenia wielkanocne w TVP1. Ks. Prymas porównał dzisiejszą rzeczywistość do "pochmurnej zimy moralnego zaspania". - Tam kogoś zamordowano, gdzieś napadnięto, tu zwolniono z pracy, ów wyjechał za granicę, aby zarobić na chleb. W naszych miastach coraz więcej ludzi ze wschodu i z Azji, którzy szukają i znajdują zarobek - diagnozował.

Nawiązując do procesu integracji z Unią Europejską kard. Glemp zestawił kwestię ekonomiczne z wiarą i podkreślił, że Polacy chcą być we wspólnocie europejskiej świadkami wiary, chcą przypominać prawdę, że to Bóg jest Panem życia, a nie ludzie.

- Oni pytają się, czy jesteście ekonomicznie sprawni? A my pytamy, czy wierzycie w życie wieczne? Czy wy jesteście panami życia władnymi skracać je zanim się rozwinie lub naturalnie zgaśnie, czy też panem jest On, Zmartwychwstały? Ekonomii bowiem można się nauczyć, a w Chrystusa, Pana życia, trzeba uwierzyć - stwierdził kardynał.

Ks. Prymas z ironią odniósł się do modnych obecnie badań socjologicznych dotyczących religijności Polaków: - Socjologowie lubią podliczać chodzących do kościoła, podawać procenty zmniejszania się liczby ludzi pobożnych i wyciągać wnioski: oto wiara zachowuje proste proporcje do stanu wiedzy, wychowania (zwłaszcza seksualnego) i dobrobytu. Takie badania to są zabawy, nawet pożyteczne, ale nie przystające do mocy paschalnej, która dokonuje zmian duchowych.

Na koniec Prymas zaapelował: - Dosyć nienawiści, która burzy nawet wielkie wieżowce świata i przenosi się z gór Azji aż nad brzegi Jordanu, trzeba zacząć praktykę cywilizacji miłości, moralną wiosnę, a to jest właśnie zmartwychwstanie Chrystusa.