Deputowany do parlamentu Europejskiego z ramienia partii liberalnej Wielkiej Brytanii zaproponował rezygnację z preambuły w przyszłej konstytucji UE. Obecna ma odniesienia do "dziedzictwa religijnego". Deputowany Andrew Duff proponuje, by w przyszłej konstytucji nie umieszczać preambuły, jaka obecnie widnieje w Karcie Podstawowych Praw Unii Europejskiej. Polityk zaznaczył, że "nigdy nie był szczególnie zadowolony" ze sformułowań, które znalazły się w tym dokumencie. W tym kontekście przypomniał kontrowersje związane z umieszczonym w preambule przywołaniem dziedzictwa duchowego i religijnego w Unii Europejskiej. - Prawa podstawowe tworzą ludzie, a nie Wszechmocny Bóg - stwierdził polityk.

Jednocześnie brytyjski parlamentarzysta UE przedstawił propozycję preambuły i trzech pierwszych artykułów przyszłej Konstytucji Unii Europejskiej. Podkreślają one wolę i zdecydowanie państw członkowskich do wspólnego życia w wolności, sprawiedliwości i pokoju, w poszanowaniu demokracji, podstawowych praw oraz ustawodawstwa, które będą respektować różne kultury w Europie i organizować wzajemne stosunki pomiędzy nimi. Propozycja brytyjskiego liberała przewiduje też wprowadzenie w struktury UE wspólnej polityki obrony i bezpieczeństwa. Uważa on, że Unia Europejska powinna być "federacyjną unią państw i narodów". Ta koncepcja zdecydowanie różni się od innych, dotychczas przedstawionych "modeli związku państw, lub państw związkowych - powiedział Duff.

Brytyjski parlamentarzysta, który aktywnie uczestniczył w opracowaniu Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej, wypowiedział się teraz w związku z obradującym w Brukseli Konwentem na rzecz przyszłości UE.