We wszystkich kościołach archidiecezji katowickiej zbierano w niedzielę ofiary na wykupienie nadwyżek zboża od polskich rolników i wysłanie do Afryki. Wierni wykazali się hojnością.

- Zainteresowanie akcją jest większe niż zwykle podczas podobnych akcji - uważa członkini parafialnego zespołu charytatywnego, która zbiera datki w kościele na Dolnym Osiedlu Tysiąclecia w Katowicach. - Nie wiem, ile tego będzie, ale ludzie dają sporo. Zresztą, niech pan sam sprawdzi - dodaje, podając skarbonkę, która rzeczywiście jest dość ciężka od wrzuconych do niej monet. Przez szczelinę widać, że w środku znalazły się także banknoty. - Ta zbiórka to dobry pomysł, bo można pomóc i polskim rolnikom, i głodującym w Afryce - mówi młody mężczyzna z dzieckiem na ręku, który właśnie wrzucił swój datek.

Apel abp. Zimonia o pomoc polskim rolnikom i głodującym w Afryce czytano w kościołach w ubiegłą niedzielę. "Nie mówmy kolejny raz o klęsce urodzaju, gdy równocześnie wiele istnień ludzkich możemy uratować od śmierci głodowej" - wzywał arcybiskup, dodając, pomysł ten popierają już liczne organizacje, wśród których jest także Caritas Polska.

"Nich chciejmy tylko obserwować i współczuć ludzkiej biedzie, ale konkretnym czynem miłości starajmy się jej zaradzić. Ufam, że znajdziemy wielu ludzi dobrej woli, którzy podobnie postąpią i od słów przejdą do konkretnych czynów" - napisał abp Zimoń.

Ekonom archidiecezji katowickiej ks. Mirosław Piesiur spodziewa się, że środki ze zbiórki w kościołach zostaną w pierwszym tygodniu lipca zliczone, a następnie przekazane na konto Caritas Polskiej, która koordynuje ogólnopolskie i zagraniczne akcje charytatywne Kościoła w naszym kraju.