Postawiono bardzo poważne pytania i na te pytania trzeba odpowiedzieć - powiedział 28 listopada na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim prezes Rady. Według Brauna koncesja, na której podstawie nadaje radio, została przyznana prawidłowo i że Radio Maryja wywiązywało się z obowiązków wobec Rady, która ponadto nie ma też zastrzeżeń do oferty programowej rozgłośni. Prezes KRRiTv stwierdził, że sprowadzanie sprawy do tego, czy film nadany przez telewizję, jest wiarygodny, to zastępczy temat. "Dokładnie te same zarzuty postawiono w reportażu w Rzeczpospolitej, autor jest wiarygodnym człowiekiem i dziennikarzem o wielkim stażu" - powiedział Braun. "Oczywiście nie przesądzam, czy zarzuty są prawdziwe, ale na pewno wymagają poważnej odpowiedzi" - dodał. Gość KUL-u oświadczył, że Krajowa Rada zgodnie z oczekiwaniami prezydenta sprawdzi działania Radia Maryja i poprosi o ewentualne wyjaśnienia "w tej dziedzinie, gdzie jest właściwym organem". Podkreślił, że większość spraw, które podniesiono w reportażu, nie dotyczy bezpośrednio działalności rozgłośni i tym samym nie leży w kompetencjach Rady, bo są to sprawy związane z przepisami podatkowymi bądź prawem dewizowym. Prezes przypomniał, że koncesję, na której podstawie nadaje Radio Maryja, przyznano po raz pierwszy niemal 10 lat temu, "w nieco innej sytuacji prawnej niż w tej chwili". Nikt nie podważał, łącznie z NIK, prawidłowości przyznania koncesji co do zasady, choć były tam różne wątpliwości szczegółowe - mówił. Braun dodał, że ponownej koncesji udzielono półtora roku temu i że Sejm niemal w całości zdecydowanie wspierał Radio Maryja w staraniach o koncesję. Zdaniem prezesa proces koncesyjny został przeprowadzony prawidłowo. "Krajowa Rada oceniła zdolność nadawcy do finansowania działalności, oczywiście nie mając kompetencji do badania całości spraw finansowych. Oceniła też zawartość oferty programowej, pod tym względem wszystko jest w porządku" - podkreślił Braun. Rada sprawdzi te wszystkie informacje, które są związane ze sprawozdaniami finansowymi radia - zapowiedział. Przypomniał, że przepisy, nakładające na nadawcę obowiązek składania sprawozdań finansowych, Sejm uchwalił w ubiegłym roku, więc sprawozdanie zostanie przedstawione dopiero za rok bieżący. Stwierdził też, że dotychczas radio wywiązywało się z obowiązków wobec Rady. "Radio Maryja przedstawiało dane dotyczące źródeł finansowania w takiej bardzo ogólnej formie, jaką przewidywała koncesja, to było czynione" - powiedział.