Dla pacjentów i personelu Ksiądz Prymas odprawił Mszę św. w kaplicy szpitala. - Kto nie umie kochać drugiego człowieka, ten nie rozumie w pełni chrześcijaństwa - powiedział w homilii kard. Glemp. W Światowy Dzień Chorego - mówił Prymas Polski - przypominamy sobie o obowiązkach względem Boga i człowieka. Jesteśmy winni wdzięczność nie tylko Jemu, ale także ludziom, którzy służą bliźnim swoją wiedzą i doświadczeniem. Ksiądz Prymas przypomniał, że każdy w potrzebie zwraca się z prośbą do Boga, ale także do drugiego człowieka, a chrześcijanin poprzez chrzest i uczestnictwo we wspólnocie Kościoła jest szczególnie zobowiązany do służby bliźniemu. Zaapelował też o szacunek dla każdego życia, gdyż jest ono dane przez Boga. Po Mszy kard. Glemp odwiedził chorych na oddziale ortopedii i traumatologii. Zatrzymywał się przy pacjentach i rozmawiał z nimi. - Moja wnuczka była bierzmowana przez Księdza Prymasa, więc jesteśmy "zaprzyjaźnieni" - żartował po wizycie kard. Glempa pan Tadeusz. Dodał, że wizyta kardynała była dla niego wielkim zaszczytem. - Ksiądz Prymas mówił o tym, że najważniejsze jest nasze psychiczne nastawienie, że możemy sami sobie pomóc i powinniśmy pomagać w miarę naszych możliwości innym chorym - wspominała pani Maria. - Zgadzam się z nim, że to jest najważniejsze - dodała. W Eucharystii uczestniczyli dwaj kapelani szpitala, jezuici: o. Sylwester Jasiak i o. Czesław Sobolewski, oraz proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli o. Janusz Warzocha. Obecna była także s. Regina Pisarek ze zgromadzenia sióstr Sacré Coeur, która pomaga w pracy duszpasterskiej w szpitalu. Do kaplicy przyszli także lekarze i pielęgniarki z dyrektorem szpitala Markiem Durlikiem na czele. W Centralnym Szpitalu Klinicznym Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Warszawie rocznie leczy się 40 tys. osób. Udziela się tam 400 tys. porad specjalistycznych. Placówka zatrudnia 2,5 tys. personelu. Obecnie leczy się w niej ok. 800 pacjentów leżących. Od 1990 roku w szpitalu jest kaplica. Posługę duszpasterską pełnią tu księża jezuici.