Ten dżihad to nie wojna religijna

KAI

publikacja 02.04.2003 07:21

Islamski dżihad, do którego w walce z koalicją brytyjsko-amerykańską odwołuje się Saddam Husajn nie może być utożsamiany ze świętą wojną. Tego zdania jest o. Lacunza Justo z Papieskiego Instytutu Arabistyki i Islamologii.

Podkreśla on, że w swoich apelach skierowanych do muzułmanów o przystąpienie do wojny z koalicją, Husajn nie odwołuje się do Koranu lecz do dżihadu. Zdaniem o. Justo trwające bombardowania interpretuje on jako atak na ludność Iraku i na świat muzułmański. "A co za tym idzie, dżihad interpretuje jako narzędzie walki z wrogiem. Tak samo postąpił w czasie pierwszej wojny w zatoce Perskiej, kiedy dżihad nazwał «matką wszelkich batalii»" - powiedział włoski duchowny. O. Lacunza Justo przypomina, że termin dżihad ma ważne znaczenie tak w Koranie jak i w całej tradycji islamskiej. Jest on interpretowany w kontekście obrony, utrzymania i rozpowszechniania islamu. Jego zdaniem nie może być jednak tłumaczony jako święta wojna. Pytany o zamachowców-samobójców, którzy na wezwanie Husajna mają pomóc Irakijczykom w walce z wojskami koalicji ojciec Justo zaznaczył, że w Koranie nie ma mowy o nich mowy. "Święta księga islamu kategorycznie zabrania samobójstwa. Zgodnie z Koranem nikogo nie można namawiać do tego by odebrał sobie życie, ponieważ jest ono darem Boga" - powiedział o. Justo.