Tak, ale...

KAI

publikacja 12.04.2003 06:19

- Uchwała o suwerenności polskiego prawodawstwa w dziedzinie moralności i kultury wychodzi naprzeciw oczekiwaniom Kościoła choć jest ona kompromisowym rozwiązaniem - powiedział rzecznik Episkopatu Polski o. Adam Schulz SJ. Sejm przyjął tę uchwałę 11 kwietnia zdecydowaną większością głosów.

Rzecznik Episkopatu stwierdził, że "Kościół rozumie ją w ten sposób, że zawiera ona wolę ochrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci, ochronę małżeństwa rozumianego jako związek mężczyzny i kobiety oraz wolę ochrony rodziny jako podstawowej komórki społecznej". Dodał przy tym, że "Kościół rozumie, iż te wartości są wpisane w uchwałę przyjętą przez polski parlament". Z zadowoleniem uchwałę przyjął sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Piotr Libera. - Myślę, że ta uchwała wychodzi naprzeciw oczekiwaniom wielu Polaków, którzy żywią różnego rodzaju obawy związane z integracją w sferze moralnej i etycznej - uważa. - Choć uchwała sejmowa z punktu widzenia Unii Europejskiej nie posiada większego znaczenia prawnego, jednak może być ona w przyszłości jakimś punktem odniesienia, wskazującym kierunek dyskusji nad nowymi regulacjami prawnymi w zakresie moralnego ładu życia społecznego - twierdzi bp Libera. - Ponadto podjęta przez posłów uchwała pokazuje, że rozumieją oni, iż integracja Polski z Unią Europejską nie oznacza wyłącznie procesu ekonomicznego czy gospodarczego, ale posiada także aspekt duchowy. Ten aspekt w toczącej się obecnie w Polsce debacie unijnej nie jest bez znaczenia. Satysfakcję z przyjęcia uchwały wyraził także prezes Polskiej Federacji Obrony Życia Paweł Wosicki. Ubolewa jednak, że dokument został przyjęty tak późno, bowiem nie ma już czasu na wynegocjowanie z Unią Europejską deklaracji dwustronnej. - Jako środowisko obrońców życia wyrażamy satysfakcję, że Sejm przyjął tę uchwałę, postulowaliśmy to od przeszło roku - komentował Wosicki. Dodał, że jej treść jest na pewno o wiele bardziej precyzyjna niż analogiczna deklaracja rządu, która nie była satysfakcjonującą dla środowiska katolickiego. Warto dodać, że dezaprobatę wobec deklaracji rządowej wyraził m.in. Episkopat Polski. Prezes PFROŻ ma nadzieję, że teraz rząd zmieni treść swojej deklaracji. Podkreślił, że ponieważ ten dokument ma charakter jednostronny, to rząd może to zrobić nawet po podpisaniu traktatu akcesyjnego, co ma nastąpić 16 kwietnia w Atenach. Sejm przyjął uchwałę 11 kwietnia w wersji proponowanej przez Komisję Europejską oraz Komisję Kultury i Środków Przekazu. Za uchwałą głosowało 374 posłów, przeciw było 25, a wstrzymało się 8. Deklaracja brzmi: "Zmierzając ku integracji z innymi krajami europejskimi w ramach Unii Europejskiej, w obliczu zbliżającego się referendum w sprawie przystąpienia Polski do UE, Sejm RP stwierdza, że polskie prawodawstwo w zakresie moralnego ładu życia społecznego, godności rodziny, małżeństwa i wychowania oraz ochrony życia nie podlega żadnym ograniczeniom w drodze regulacji międzynarodowych". Natomiast deklaracja rządowa brzmi: "Rząd RP rozumie, że żadne postanowienia traktatu o UE, ustanawiającego wspólnoty europejskie, a także postanowienia traktatów modyfikujących lub uzupełniających te traktaty nie przeszkadzają RP w regulowaniu spraw o znaczeniu moralnym oraz odnoszących się do ochrony życia ludzkiego".