Ekumeniczny zjazd o wojnie

KAI

publikacja 23.04.2003 06:43

Emerytowany prefekt Kongregacji Kościołów Wschodnich, a wcześniej szef dyplomacji watykańskiej kardynał Achille Silvestrini, proponuje "zjazd ekumeniczny, na którym przedstawiciele Kościołów chrześcijańskich wraz z Papieżem podjęliby refleksję nad odpowiedzialnością chrześcijan w obliczu wojny".

"Spotkanie takie pozwoliłoby głowom wspólnot chrześcijańskich zastanowić się nad tym, co chrześcijanie mogą zrobić, proponując strategie, które na rezygnację odpowiedziałyby nadzieją" - powiedział kardynał w wywiadzie dla dziennika "La Repubblica". Zdaniem długoletniego współpracownika głównego wykonawcy tzw. polityki wschodniej Watykanu, kardynała Agostino Casarolego, nie wolno roztrwonić kapitału, jakim była mobilizacja wokół Papieża całego chrześcijaństwa przeciwnego wojnie. "To nowy wymiar posługi Piotrowej, którego nie znaliśmy" - podkreślił kardynał. Zwrócił uwagę, że do tego ruchu przyłączyli się także niewierzący, dla których rozumiała była "jego intencja, przykazanie: Nie zabijaj". Hierarcha watykański wyraził nadzieję, że "zbliżamy się do dojrzewania historii ludzkości. Tak, jak w pewnym momencie obalone zostało niewolnictwo i potępiono tortury i karę śmierci, tak obecnie rozwiewa się przekonanie, że wojna może być usprawiedliwiona". Zdaniem kardynała, istnieje nowe zagrożenie, któremu Jan Paweł II stara się jednak od początku zapobiec, nakłaniając do dialogu między religiami. Niebezpieczeństwo to polega na tym, że "wchodzimy w epokę, gdy konfrontacja dotyczy już nie zaprzeczenia czy i afirmacji religii, ale odmiennego poczucia sacrum". Dlatego "Papież odwołuje się do mądrościowej duszy religii i jej »funkcji obywatelskiej«, wypracowanej po upadku komunizmu" - wyjaśnił były prefekt Kongregacji Kościołów Wschodnich.