750 lat później... Gorące relacje ze Szczepanowa i ze Skałki

ks. Andrzej Turek, ks. Ireneusz Okarmus

publikacja 11.05.2003 19:34

„Uznaliśmy za godne błogosławionego biskupa Stanisława wpisać do Katalogu Świętych" - tymi słowami, 17 września 1253 roku, papież Innocenty IV potwierdzał akt kanonizacji krakowskiego biskupa Męczennika. W roku 750-lecia tej kanonizacji, Kościół w Polsce w sposób szczególnie uroczysty oddaje cześć świętemu Stanisławowi, Patronowi całego Narodu.

Szczepanowska Ikona Kościoła

„Jan Paweł II nazwał diecezję tarnowską ziemią świętych i błogosławionych”- wołał ordynariusz tarnowski, bp Wiktor Skworc, na Mszy św. wieńczącej obchody 750-lecia kanonizacji św. Stanisława w Szczepanowie. „Serdecznie witam wszystkich pielgrzymów na tej ziemi świętych i błogosławionych. A jest nią szczególnie szczepanowska ziemia, dom rodzinny św. Stanisława”. W ciągu tygodniowych uroczystości Szczepanów odwiedziły wielkie rzesze pielgrzymów przybyłych także spoza granic diecezji. Pokazało to jak bogatym jest Kościół opalizujący wielością różnorakich grup religijnych i dający możliwość różnorakich form modlitewnego spełnienia. Celebrowana dnia 10 maja wieczorna Eucharystia była niejako „codą” tego całotygodniowego hymnu, jaki lokalny Kościół tarnowski wyśpiewał na cześć swego Wielkiego Rodaka. Owa Msza pokazała nie tylko bogatą mozaikowość Kościoła, ale też zamanifestowała jego uniwersalizm i jedność. Niewielki Szczepanów, liczący cztery tysiące wiernych, stał się swoistą „kościelną ikoną”, pokazując jak rzeczywiście bogatym jest Kościół powszechny (katolicki), mieniący się fioletem, czerwienią, czernią, bielą i wielu innymi kolorami, jakimi odznaczali się duchowni i świeccy, przybyli na szczepanowskie uroczystości z niemal całego świata. Obok Gospodarza, bpa Wiktora Skworca i dwustuosobowej rzeszy kapłanów, Eucharystię koncelebrowało dwudziestu biskupów oraz czterech kardynałów: kard. Józef Glemp, kard. Franciszek Macharski, (przewodniczący celebrze), kard. Henryk Gulbinowicz oraz przybyły z Rzymu Legat Papieski, kard. Joseph Ratzinger. Obecni byli również: abp Józef Kowalczyk, bp Piotr Libera sekretarz KEP i bp Tadeusz Pieronek rektor PAT-u. Z Wawelu przybył wraz relikwiami głowy św. Stanisława ks. infułat Janusz Bielański. Przyjechali kanonicy kapituł z Rzeszowa, Krakowa, Tarnowa, Nowego Sącza. Z dalekiej zagranicy pojawili się trzej rektorzy misji polskich, księża prałaci: Stanisław Budyń (Niemcy), Stanisław Jeż (Francja), Tadeusz Kukla (Anglia). Modlili się profesorowie z PAT i WSD w Tarnowie, zakonnicy i zakonnice z wielu różnych zgromadzeń, przedstawiciele władz wojewódzkich, lokalnych i samorządowych. I ogromna, licząca około 10 tys. Wiernych, rzesza osób świeckich. Wszyscy radowali się świętem Kościoła pochylającego się ze czcią nad tajemnicą życia i śmierci św. Stanisława, Dobrego Pasterza, który oddał życie za swoje owce. Abp Józef Kowalczyk w swoim słowie podkreślił, że postać św. Biskupa, jako patrona ładu moralnego, jest wciąż aktualna w naszych czasach i zaapelował, aby wierzący w Polsce przekazali dziedzictwo świętości w III tysiąclecie chrześcijaństwa. Ks. Prymas mówił w homilii, że każdy powinien starć się być takim dobrym pasterzem w swoim środowisku. Kaznodzieja zauważył też, że postać św. Stanisława wyznaczyła Europie pewien model relacji państwo-Kościół. Także dziś Kościół musi mierzyć sprawy świata miarą wziętą z Ewangelii. Ciągle jest aktualna zasada, za którą oddał życie św. Stanisław: „Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi”. Kard. Ratzinger zaapelował do Kościoła polskiego, aby dalej darował Kościołowi w świecie gorliwych kapłanów. „W dzisiejszym świecie-mówił-który jest świadkiem rozszerzającego się procesu sekularyzacji liczymy wszyscy na impuls, który wypłynie z Polski, Ojczyzny św. Stanisława. Ów impuls pomoże przeżywającej trudności wiary Europie Zach. znowu przypomnieć sobie o chrześcijańskich korzeniach”. Wskazania kard. Ratzingera ks. Władysław Pasiut, proboszcz Szczepanowa chciałby uczynić programem duszpasterskim dla parafii. Rodak szczepanowski, rektor Misji Polskiej w Niemczech, ks. S. Budyń, wyznawał, że najbardziej wzruszyła go procesja z relikwiami, która była aktem wdzięczności za bogactwo powołań ziemi tarnowskiej. O dalszą pozytywną odpowiedź na powołania apelował bp W. Skworc. W czasie liturgii przedpołudniowej, zwracając się do 8-tysiecznej rzeszy młodych ludzi, Biskup wskazując na wzór św. Stanisława, wołał: „Bądźcie Ikoną Chrystusa w świecie”. I chyba ten apel nie pozostanie bez echa. Jeden z chłopców czerpiących wodę ze studzienki św. Stanisława, powiedział: „Muszę wypić dużo tej wody, to może będę taki jak św. Stanisław”. Relacja ze Skałki na następnej stronie

Patron dojrzałego chrześcijaństwa

„Uznaliśmy za godne błogosławionego biskupa Stanisława wpisać do Katalogu Świętych” - tymi słowami, 17 września 1253 roku, papież Innocenty IV potwierdzał akt kanonizacji krakowskiego biskupa Męczennika. W roku 750-lecia tej kanonizacji, Kościół w Polsce w sposób szczególnie uroczysty oddaje cześć świętemu Stanisławowi, Patronowi całego Narodu. Taki też charakter miała tegoroczna procesja z Wawelu na Skałkę, która odbyła się w niedzielę, 11 maja. Pomimo pochmurnej i chwilami deszczowej pogody, uczestniczyły w niej tysiące krakowian oraz wiernych z różnych stron Polski, a także przedstawiciele władz państwowych, samorządowych, władz Miasta Krakowa wraz z prezydentem Krakowa, polskich uczelni katolickich, a także liczne grono sióstr zakonnych, kapłanów diecezjalnych i zakonnych, kleryków. O godzinie 10.00, przy ołtarzy polowym przed klasztorem Paulinów na Skałce, została odprawiona Msza święta koncelebrowana, której przewodniczył Legat papieski kard. Józef Ratzinger, jeden z najbliższych współpracowników Ojca Świętego, przewodniczący Kongregacji Nauki Wiary. Mszę świętą koncelebrowało 40 kardynałów, arcybiskupów i biskupów z Polski i zagranicy; a także przedstawiciele uczelni katolickich i liczne grono duchowieństwa. Obecni byli między innymi kardynałowie: Prymas Józef Glemp, Henryk Gulbinowicz z Wrocławia, Marian Jaworski ze Lwowa oraz Franciszek Macharski metropolita krakowski, gospodarz uroczystości. W kazaniu wygłoszonym podczas Mszy świętej kardynał Franciszek Macharski powiedział, że dzisiejsze zgromadzenie liturgiczne jest nie tylko wspominaniem daty kanonizacji, gdyż my, odczytujemy dzisiaj jako skierowane do nas to przesłanie, które było dane kiedyś naszym przodkom. Święty Stanisław jest patronem dojrzałego chrześcijaństwa. Takim go ukazał papież Innocenty IV w XIII wielu, i takim go przedstawiał Jan Paweł II w czasie pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny, i o taką dojrzałość chrześcijańską dopominał się w roku ubiegłym, podczas Mszy świętej na Błoniach. Według ks. Kardynała „dojrzałość chrześcijańska polega na tym, aby na życie i na śmierć patrzeć tak samo jak je widział Jezus Chrystus, który powiedział, że kto miłuje życie traci je”. Dlatego trzeba stawiać sobie pytanie, czy my nie nazywamy życiem tego, co duchowo zabija, i czy nie ulegamy zbyt łatwo pseudo – katechezie świata. Kardynał Macharski podkreślił, że dojrzałość chrześcijańska zawsze okazuje się w relacji z ludźmi. To zaś oznacza budowanie jedności miedzy ludźmi, które jednak „wymaga ofiary, ponieważ buduje się ją przez zaparcie się siebie i wyrzeczenie się swego egoizmu. Jedność tworzy ten, kto życie chce oddać, a nie ten, kto sięga po siłę”. Metropolita krakowski wskazał również, że tegoroczna procesja z Wawelu na Skałkę jest związana z 25. rocznicą pontyfikatu Jana Pawła II, który w swej posłudze pasterskiej przejął wiele z ducha świętego Stanisława, i jest – podobnie jak święty Biskup- obrońcą godności człowieka i jego praw, i nie ustaje w tym trudzie. Na zakończenie Mszy świętej ks. kardynał Franciszek Macharski odczytał polskie tłumaczenie tekstu przygotowanego przez kardynała Ratzingera. Legat papieski wyraził wdzięczność Ojcu Świętemu za to, że mógł przybyć do Krakowa na uroczystości ku czci św. Stanisława jako jego wysłannik. Odnosząc się do świętego Męczennika wskazał, że stoi on pośród nas jako stróż wartości, które scalają świat, i jako obrońca człowieka. Co więcej, ten święty „przypomina nam, że wszyscy, tak wielcy tego świata jak i mali, są podporządkowani woli Boga, i ta równość jest gwarantem naszej wolności”. Odnosząc się do osoby Ojca Świętego, kardynał Ratzinger podkreślił, że Jan Paweł II jest wiernym naśladowcą swego poprzednika na stolicy biskupiej w Krakowie, i w dzisiejszym świecie „stał się głosem sumienia ludzkości i stróżem podstawowych wartości moralnych, które zapewniają światu pokój i sprawiedliwość”. Zgromadzeni wierni bardzo ciepło przyjęli słowa Legata papieskiego, w których wezwał do modlitwy za Ojca świętego, „wiarygodnego świadka Jezusa Chrystusa w naszych czasach”, i do dziękczynienia Bogu za to, że „obdarzył Kościół tak wielkim pasterzem”. Na zakończenie Mszy świętej biskupi udzielili błogosławieństwa relikwiami świętych polskich, które były niesione w procesji.