Budowa oraz wyposażenie go w sprzęt do obserwacji nieba to koszt rzędu 40 tys. złotych. Jarosław Blicharz, prezes przemyskiego Stowarzyszenia Miłośników Astronomii "Orion" uważa, że kalwaryjskie wzgórze jest doskonałym miejscem do obserwacji nieba. Znajduje się z dala od miasta, nie ma tam miejskiego oświetlenia, panuje doskonała widoczność we wszystkich kierunkach. Plany powstania obserwatorium zrodziły się wraz z powołaniem stowarzyszenia, które aktualnie skupia 25 członków. Z obserwatorium będą mogli korzystać nie tylko członkowie "Oriona", ale też uczniowie i rzesze turystów odwiedzających franciszkańskie sanktuarium w Kalwarii Pacławskiej. Obserwatorium może więc stać się dużą atrakcją turystyczną. Wiceprezes "Oriona" Antoni Chrapek, który od 26 lat zajmuje się astronomią, jako jeden z nielicznych w Polsce dysponuje własnym, profesjonalnym obserwatorium, usytuowanym obok jego domu w podprzemyskiej Nehrybce.