Po nadzieję do życia

a.

publikacja 25.08.2003 06:09

Trzy tysiące dwustu pielgrzymów przyszło w niedzielę, 24 sierpnia z Łodzi na Jasną Górę. Była to już 78. Pielgrzymka Łódzka do sanktuarium Królowej Polski w Częstochowie. Pątnicy wędrowali w 10 grupach. W ciągu 4 dni pokonali 130 km.

Na Jasnej Górze strudzonych pielgrzymów powitał abp Władysław Ziółek, metropolita łódzki. „To przyjście na Jasną Górę jest wydarzeniem. Bardzo przeżywamy tę obecność na Jasnej Górze” – stwierdził abp Ziółek. Pielgrzymka Łódzka w drogę powrotną do Łodzi wyrusza także pieszo. „Cztery dni wędrujemy na Jasną Górę i cztery dni idziemy drogą powrotną – mówi ks. Paweł Pęczek, kierownik pielgrzymki – Nie wracają wszyscy, lecz mniejsza liczba osób. Radość z Jasnej Góry zanosimy do naszych domów. Wracamy zmęczonymi, ale na duchu radosnymi”. „Idę też w drogę powrotną do Łodzi – stwierdza Maria Kostrzewa, która po raz 38. wędruje w pielgrzymce – Dla mnie pielgrzymka jest wtedy cała ‘zaliczona’, kiedy kończy się w Łodzi”. Pielgrzymka Łódzka wyruszy w drogę powrotną 27 sierpnia już po uroczystościach jasnogórskich. W pielgrzymce 30% wszystkich wędrujących szło na Jasną Górę po raz pierwszy. „W tym roku zwróciliśmy szczególną uwagę na tych pierwszaków – mówi ks. Paweł Pęczek - Specjalny znaczek, który ich wyróżnia, obecność na specjalnej kolacji na zakończenie pielgrzymki i ciągłe zapraszanie tych, którzy nie byli, aby zobaczyli jak to jest na pielgrzymce – to sprawiło, że tych pierwszy raz idących jest w tym roku tak dużo”. W pozostałych pielgrzymkach, przede wszystkim z miejscowości archidiecezji częstochowskiej i łódzkiej, dotarło ponad 8 tys. pątników.