Ta wrzawa mu nie pomaga

KAI

publikacja 03.10.2003 06:57

Media zbyt wiele uwagi poświęcają kłopotom zdrowotnym Papieża - uważa abp Tadeusz Gocłowski. - Trzeba stonować ten krzyk o chorobie Jana Pawła II, a w zamian wesprzeć go dobrym słowem i modlitwą.

Abp Gocłowski przypomniał, że media interesują się szczególnie nieszczęściami, dlatego więcej uwagi dziennikarze poświęcają dziś kłopotom zdrowotnym Ojca Świętego. - Cały świat widzi, że Papież, który ma już 83 lata, jest chory, ale jednocześnie każdy widzi, że kiedy wrócił ze Słowacji był dotknięty słabością, a po dwóch dniach podejmował już swoje obowiązki. Dlatego wydaje mi się, że trzeba stonować ten krzyk o chorobie Papieża, a modlić się, by Pan Bóg pozwolił mu kontynuować jego wspaniałą misję - powiedział metropolita gdański. Przypomniał, że jak co roku szczególnym czasem modlitwy w intencji Jana Pawła II będzie Dzień Papieski, który odbędzie się 12 października. Zdaniem abp. Gocłowskiego, wyjątkowo trafne jest tegoroczne hasło Dnia Papieskiego: "Jan Paweł II Apostoł Jedności". - We współczesnym świecie nie ma ważniejszej sprawy niż pojednanie ludzi, priorytetowe traktowanie praw człowieka, a do tego właśnie nawołuje Papież i jestem przekonany, że niezwykle mu się to udaje - powiedział metropolita gdański. Dlatego zdaniem abp. Gocłowskiego, nominacja Papieża do Pokojowej Nagrody Nobla jest próbą uhonorowania Ojca Świętego za to wszystko, co zrobił dla całej rodziny ludzkiej. - Pokój, to przede wszystkim jedność ludzi i byłbym szczęśliwy, gdyby przyznano tą nagrodę Papieżowi - powiedział.