Pielgrzymka przed strajkiem

KAI

publikacja 09.11.2003 08:08

Na Jasnej Górze rozpoczęła się 20. ogólnopolska pielgrzymka kolejarzy. Spotkanie 10 tys. pracowników kolei odbywa się w cieniu protestu tej grupy zawodowej - związki zawodowe zapowiedziały strajk na 13 listopada.

Teresa Adamska, wiceprezes Katolickiego Stowarzyszenia Kolejarzy Polskich podkreśliła, że pielgrzymka nie jest przygotowaniem do strajku, a raczej wielką prośbą o pomoc w rozwiązaniu problemów. "Jednak w pewnym momencie, mówi Adamska, już nie można powiedzieć, że się wycofujemy. Nie możemy pozwalać na zło, które niszczy kolej". Jej zdaniem strajk, który zaplanowano na 13 listopada, mimo wszystko się odbędzie. Krajowy Duszpasterz Kolejarzy ks. Eugeniusz Zarębiński ma nadzieję, że choć sytuacja na kolei, podobnie jak w kraju, pogarsza się, kolejarze będą dalej prowadzić rozmowy z rządem. "Jestem za tym, aby prowadzić dialog, np. w komisji trójstronnej i mam nadzieję, że tak się stanie, że do strajku ostatecznie nie dojdzie" - podkreśla krajowy duszpasterz. Jego zdaniem modlitwa na Jasnej Górze może być wsparciem w obliczu trudnych problemów. Jubileuszową pielgrzymkę rozpoczęło pierwsze spotkanie emerytów, rencistów, członków i sympatyków NSZZ "Solidarność". Emeryci i renciści stanowią na kolei dużą grupę i - jak mówi Adamska - zrzeszając się w związki mają okazję wspólnie rozwiązywać swoje problemy, wśród których na pierwszy plan wysuwają się sprawy socjalne. Po powitaniu z bazylice kolejarze wysłuchali wykładu ks. prof. Alfreda Wierzbickiego z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, który mówił o "godności pracy i prawach do pracy w kontekście bezrobocia". Wskazał na globalizację, która w wielu regionach świata powoduje, że "bogaci stają się jeszcze bardziej bogatsi, a biedni jeszcze biedniejsi". Jego zdaniem rezultatem klęski bezrobocia jest społeczna marginalizacja licznych osób i rodzin, w sposób szczególny dotykająca młode pokolenie. Ks. Wierzbicki zwrócił także uwagę, że dzisiaj wciąż nie uwzględnia się osobowego charakteru pracy, na którym opiera się jej pierwszeństwo przed kapitałem. Brak pracy, mówił, rodzi także zagrożenie ludzkiego życia, nawet wtedy kiedy osoby bezrobotne korzystają ze środków pomocy społecznej, ponieważ nie przestają one przeżywać frustracji wywołanej ich położeniem. Nie wystarczy przecież powiedzieć, zwracał uwagę ks. Wierzbicki, że bezrobocie jest cechą strukturalną kapitalizmu i dlatego może się wydawać nieuchronne. Bezrobocie oceniać należy w kategoriach społecznych, bowiem dotyczy konkretnych ludzi. Choć ks. profesor nie pokazał konkretnych rozwiązań sytuacji bezrobocia, to jednak przypomniał, że sytuacja ta jest wyzwaniem także dla parafii. "Już w latach stanu wojennego sprawdziła się w wielu regionach Polski solidarność rodzin. Sprawiedliwość polega właśnie na trosce o najsłabszych" - przypomniał ks. Wierzbicki. Wieczorem pielgrzymi wzięli udział w Drodze Krzyżowej na wałach, apelu jasnogórskim, pasterce maryjnej w bazylice oraz nocnym czuwaniu w kaplicy Matki Bożej. Według organizatorów w pielgrzymce wzięło udział pierwszego dnia ok. 10 tys. osób, z których część przyjechała do Częstochowy specjalnymi pociągami.