Symbol pokoju z regionu przemocy

KAI

publikacja 09.12.2003 06:48

W 25 krajach europejskich zapłonie Betlejemskie Światło Pokoju. Od 18 lat, rokrocznie zapala je od lampki w betlejemskiej grocie wybrane dziecko z Górnej Austrii.

- To brzmi jak paradoks, że symbol pokoju - światło z Betlejem przywożone jest właśnie z regionu, w którym na porządku dnia są okrutne akty przemocy i śmierć i że zapłonie ono w tylu krajach u "ludzi dobrej woli" - powiedział KAI biskup pomocniczy w Wiedniu, Helmut Krätzl. Ze strony katolickiej będzie on przewodniczył 13 grudnia w stolicy Austrii ekumenicznym uroczystościom przekazania światła delegacjom z innych krajów. Austriacki hierarcha podkreślił, że inicjatywa Betlejemskiego Światła Pokoju ma przypominać słowa, jakimi Aniołowie oznajmili pasterzom narodziny Jezusa: "Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli". Inicjatywa zapalania w grocie betlejemskiej Światła Pokoju i przewożenia go do różnych krajów europejskich jako znaku miłości bliźniego i solidarności między ludźmi, zrodziła się w 1986 r. w ORF - radiowej rozgłośni Górnej Austrii w Linzu. - Światło to ma przypominać, że narodziny Jezusa niosą obietnicę pokoju dla wszystkich ludzi na świecie - powiedział KAI dyrektor ORF Kurt Rammerstorfer. Przypomniał, że początkowo austriaccy harcerze przekazywali światło swoim kolegom w krajach sąsiedzkich, a z czasem "ten współczesny zwyczaj bożonarodzeniowy wszedł już na stałe do tradycji okresu adwentowego" i dotarł do ponad 30 krajów europejskich, w tym do Polski. Od 1986 do 1999 r. dziecko z Górnej Austrii zapalało Światło Pokoju w Grocie Betlejemskiej i przywoziło je samolotem do Linzu. W 2000 r., ze względu na sytuację polityczną w Autonomii Palestyńskiej, po raz pierwszy uroczystość odbyła się nie w Betlejem, lecz na lotnisku w Tel Awiwie i miała wyjątkowo skromny charakter. Natomiast w 2001 roku Betlejemskie Światło Pokoju przywiozły do Austrii po raz pierwszy dzieci z Izraela. Zapalił je 11-letni Palestyńczyk Sami z prowadzonej przez franciszkanów szkoły "Terra Santa". W punkcie wojskowym na obrzeżach Betlejem Sami przekazał Światło 10-letnim żydowskim bliźniaczkom Ronni i Tali Epstein z Jerozolimy, które przywiozły światło do Austrii. W studiu radiowym ORF w Linzu przekazały one światło swej austriackiej koleżance Janie Waldhör. W 2002 roku, w związku z napiętą sytuacją w Ziemi Świętej, Światło Pokoju zapaliła w betlejemskiej grocie sześcioletnia Nadeen Kammar z chrześcijańskiej rodziny arabskiej, a austriacki chłopiec, 12-letni Bernhard Puchner, przyjął je na lotnisku w Linzu. W tym roku do Betlejem poleciała 13-letnia Birgit Göttel. Została ona wyróżniona za to, że przyczyniła się do uratowania życia starszej kobiecie.

Więcej na następnej stronie

W Wigilię Bożego Narodzenia Światło Pokoju będzie rozwiezione po całej Austrii. Pociągi dostarczą je na wszystkie dworce. Będzie je można odbierać na dworcach, w większości parafii katolickich i ewangelickich, w kościołach prawosławnych, studiach radiowych i we wszystkich stacjach Czerwonego Krzyża. W rozdawaniu Światła Pokoju poza harcerzami uczestniczyć też będą członkowie innych organizacji młodzieżowych. Harcerze przekazują go wybitnym osobistościom w całej Europie. Od kilku lat przekazują Betlejemskie Światło Pokoju przekazywane jest też wybitnym osobistościom. Otrzymał je papież Jan Paweł II, przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Nicole Fontaine. Już dwukrotnie Światło Betlejemskie płonęło w stolicy Unii Europejskiej - Brukseli. Otrzymał je od austriackich dzieci przewodniczący Komisji Europejskiej, Romano Prodi. Przyjmując je podkreślił, że Betlejemskie Światło Pokoju jest także dla Europy symbolem nadziei i pokoju, zwłaszcza w kontekście obecnych konfliktów na Bliskim Wschodzie. - Światło jest znakiem przyjaźni i dobrego sąsiedztwa - podkreślił przewodniczący Komisji Europejskiej. Zapewnił, że przekaże światło dalej, podobnie jak to czynią od lat ludzie w całej Europie. Od 12 lat w akcji uczestniczą także polscy harcerze. Roznoszą światło betlejemskie do szpitali, szkół, domów opieki społecznej, kościołów, urzędów i instytucji w całym kraju. Akcjom tym towarzyszyły zazwyczaj zbiórki upominków dla dzieci, spędzających święta w szpitalach i domach dziecka, a także dla pensjonariuszy domów spokojnej starości. Światło mogą odbierać także osoby indywidualne w siedzibach harcerskich hufców i chorągwi. Polscy harcerze niosą też Betlejemskie Światło Pokoju do władz kościelnych i politycznych. Każdego roku otrzymuje je Prymas Polski, kard. Józef Glemp. Światło otrzymali też prezydenci RP, Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski, były minister spraw zagranicznych Władysław Bartoszewski, przyjęte też było w Sejmie i Senacie RP.