Świadectwo nadziei płynącej z wielkiego zawierzenia Bogu

KAI

publikacja 05.01.2004 07:10

Uroczyste bicie dzwonu Zygmunta zainaugurowało w Krakowie główne obchody 25-lecia biskupiej posługi kard. Franciszka Macharskiego. (foto)

W katedrze na Wawelu Jubilat przewodniczył Mszy św. z udziałem ok. pięćdziesięciu biskupów z Polski. Specjalnie na tę uroczystość przybyli z Rzymu do Krakowa kardynałowie Battista Re i Camillio Ruini oraz arcybiskupi Stanisław Dziwisz i Stanisław Ryłko. W wawelskiej katedrze zgromadzili się tłumnie kapłani, mieszkańcy miasta oraz przedstawiciele wszystkich ponad 400 parafii archidiecezji. O swojej łączności z "umiłowaną archidiecezją krakowską" zapewnił Jan Paweł II. Przesłanie Ojca Świętego przeczytał w katedrze na Wawelu jego osobisty sekretarz abp Stanisław Dziwisz. "Proszę Boga, aby zachował Cię w dobrym zdrowiu i by wciąż zsyłał swe błogosławieństwo na Ciebie i na Kościół, któremu przewodzisz" - napisał Jan Paweł II. Papież podkreślił, że kard. Macharski związał swoje biskupie świadectwo z przesłaniem o Bożym miłosierdziu, które zakorzenione było w dziejach św. Stanisława. "Wiem, że tej świadomości nie brakuje i Tobie, a dziś rośnie ona również w kapłanach i wiernych, którzy również dzięki Twojemu staraniu mogą dziś nabywać jej u samego źródła - w łagiewnickim Sanktuarium" - podkreślił Ojciec Święty. Jan Paweł II zapewnił, że wraz z całą archidiecezją krakowską dziękuje Bogu za "biskupią posługę miłosierdzia na wzór naszego świętego Poprzednika, który został dany nam i wszystkim biskupom na krakowskiej stolicy, aby uczył, chronił i wspierał". Abp Dziwisz przekazał także Jubilatowi papieski dar - kielich mszalny. W imieniu świeckich archidiecezji krakowskiej złożył życzenia kard. Macharskiemu rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Franciszek Ziejka. Podkreślił on nie tylko dorobek naukowy arcybiskupa krakowskiego i jego ścisłe związki ze środowiskiem akademickim, ale także wrażliwość na problemy pojedynczego człowieka, połączoną z troską o ład społeczny. - Fundamentem swojej pasterskiej posługi uczyniłeś dwa słowa: sprawiedliwość i miłosierdzie - mówił rektor UJ. Prof. Ziejka zauważył, że kard. Macharski jako pierwszy dostrzegł w mechanizmach wolnego rynku także rzesze ludzi potrzebujących, biednych, bezdomnych i opuszczonych. - Dajesz nam osobisty przykład realizacji idei Bożego Miłosierdzia i dzielenia się wspólną biedą. Dziś trudno sobie wyobrazić Kraków bez kard. Macharskiego, który na trwale zmienił krajobraz tego miasta - mówił nawiązując do górującej nad Krakowem wieży bazyliki Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach.
Więcej na następnej stronie

"Aniołem Kościoła w Krakowie" nazwał Jubilata ks. prof. Jerzy Chmiel, który składał mu życzenia w imieniu księży archidiecezji. - Z serca możemy nazywać Ciebie "ojcem" - wyznał kapłan. - Patrzymy dziś na podhalańskie wioski i na arterie Krakowa, którymi wędrowałeś w ciągu 25 lat swej posługi, głosząc Chrystusa na szlaku znaczonym stopami św. Stanisława i Jana Pawła II - mówił w homilii abp Józef Życiński. Podziękował za "świadectwo nadziei, płynącej z wielkiego zawierzenia Bogu". - Dziękujemy za konsekwentne ukazywanie tej papieskiej wizji dialogu Kościoła ze światem współczesnym, w której wyraźnie słychać czysty, niezmącony rytm serca Kościoła - wyliczał metropolita lubelski. Postawę kard. Macharskiego określił jako "naznaczoną realizmem życia i mądrością serca". Mówił także o misji jednania, która pozwalała przezwyciężać polskie konflikty, "kształtując światłe oczy serca". Do katedry na Wawelu przybyły delegacje wszystkich dekanatów archidiecezji, które złożyły metropolicie krakowskiemu dary przeznaczone na rozwój dzieł charytatywnych i ewangelizacyjnych. Wśród podarunków znalazła się także oryginalna solna rzeźba bazyliki Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach, ofiarowana przez górników z Wieliczki oraz księga jubileuszowa przygotowana przez naukowców Uniwersytetu Jagiellońskiego i Papieskiej Akademii Teologicznej. Jubilat podkreślił na zakończenie uroczystości, że "chyba nigdy się nie wydarzyła taka sukcesja biskupia, jak wtedy - na przełomie lat po 16 października 1978 roku". - Papież, przez dwudziestolecie zrośnięty jako biskup ze swoim Kościołem krakowskim, chce go przekazać nowemu biskupowi. On, związany całym sobą ze św. Stanisławem, obrał sobie imię Jan Paweł, a mnie zostawił imię Stanisława - mówił kard. Macharski. - To, co się wtedy wydarzyło, trwa od 25 lat. Trwa! - dodał. Jubilat podkreślił, że Ojciec Święty wciąż potwierdza swoją miłość do Kościoła krakowskiego. Jako najważniejsze wydarzenia przywołał zawierzenie świata Bożemu Miłosierdziu, konsekrację bazyliki w Łagiewnikach i oddanie Matce Boskiej Kalwaryjskiej "siebie, nas i Kościoła, i Polski". Kardynał raz jeszcze powtórzył swoje biskupie zawołanie "Jezu, ufam Tobie". Podziękował swojemu Kościołowi za "wiarę i miłość, za chrześcijańskie życie we wspólnocie, w latach minionych i dziś". W odpowiedzi uczestnicy Mszy św. odśpiewali wspólnie "Te Deum".