Papież posypał popiołem głowy kilkudziesięciu kardynałów i biskupów oraz licznym wiernym. Ojcu Świętemu popiół położył na głowie sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Angelo Sodano. W homilii Papież przypomniał, że rozpoczynający się dzisiaj Wielki Post ma pomóc człowiekowi odejść od zła i powrócić na drogę dobra. "Posypanie głów popiołem to apel o zmianę życia. Chrześcijańska asceza, której jest wyrazem, pociąga za sobą nieuchronnie ofiary i wyrzeczenia" - podkreślił Papież. "Trzeba bowiem ograniczyć do minimum nasz ekwipunek, aby nie obciążać się w drodze . Trzeba być gotowym na podjęcie każdej trudności i pokonanie wszystkich przeszkód, ażeby osiągnąć wyznaczony cel" - mówił Ojciec Święty i przypomniał, że do tradycyjnej pokuty należą post, umartwianie się i rezygnacja z dóbr oraz jałmużna. Jan Paweł II dodał do nich pomoc dzieciom opuszczonym i chorym, do której wezwał w orędziu na tegoroczny Wielki Post. Po raz pierwszy od początku pontyfikatu uroczystości popielcowe odbyły się w bazylice św. Piotra, a nie na jak dotąd na Awentynie. Wzięło w nich udział dwanaście tysięcy wiernych. Wśród zgromadzonych była grupa ok. 30 dzieci z Polski leczonych w Klinice Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu.