Otwierał serca ludzi na największe dobro i pełnię życia, jaką oferuje sam Bóg

KAI

publikacja 25.04.2004 05:14

Tłumy wiernych, w tym liczne delegacje NSZZ Solidarność z całej Polski, przybyły na uroczystości z okazji imienin sługi Bożego ks. Jerzego Popiełuszki. Odbyły się one w kościele pw. św. Stanisława Kostki w Warszawie.

Mszy św. przewodniczył bp Piotr Jarecki, który dokładnie przed 10 laty przyjął sakrę biskupią. W homilii ks. Tomasz Kaczmarek, postulator generalny w procesie beatyfikacyjnym ks. Popiełuszki, porównał ks. Jerzego do św. Wojciecha. - Św. Wojciech i ks. Jerzy to początek pierwszego i drugiego tysiąclecia wiary na naszej ziemi. Obydwaj służyli heroicznie temu samemu dziełu, to jest otwieraniu serc ludzi na największe dobro i pełnię życia, jaką oferuje sam Bóg - mówił w homilii ks. Kaczmarek. Dodał, że obydwaj złożyli ofiarę życia dla sprawy Bożej. Jak zauważył św. Wojciecha uwodził szatan rękami zwolenników pogaństwa, które chciało udaremnić niesione wtedy na polskich ziemiach przesłanie Chrystusa. W przypadku ks. Jerzego dokonało się to samo, zwolennicy neopogaństwa usiłowali udaremnić tę sama posługę odnawiania świata w Chrystusie. Kaznodzieja podkreślił, że skutki walki z Chrystusem zawsze są odwrotne. - Ze śmierci męczenników wyrasta dobro tak jak z krzyża zmartwychwstanie - zauważył. Ks. Kaczmarek omówił również przebieg procesu beatyfikacyjnego, wspominał wydarzenia z jego życia i posługi. Nawiązując do integracji Polski z Unią Europejską powiedział, że ks. Jerzy jest patronem naszej obecności w Europie. - Nie bójmy się nieść światu Chrystusa jak czynił to ks. Jerzy - wezwał na zakończenie. Uroczystości zgromadziły kilka tysięcy ludzi, w tym ok. 60 delegacji i pielgrzymek parafialnych, liczne poczty sztandarowe i delegacje Solidarności z całej Polski, władze samorządowe i parlamentarzyści. Przybyła także rodzina ks. Jerzego, m.in. mama Marianna Popiełuszko. Obecni byli górale i górnicy w strojach ludowych. Mszę św. koncelebrowało 55 duchownych. Ks. Jerzy Popiełuszko urodził się w 1947 r. w wiosce Okowy na Białostocczyźnie, był kapelanem związanym z "Solidarnością" i robotnikami. Publicznie krytykował nadużycia władzy komunistycznej. Równocześnie - zgodnie z głoszoną przez siebie zasadą "zło dobrem zwyciężaj" - przestrzegał przed nienawiścią do funkcjonariuszy systemu. Wielokrotnie zastraszany i szykanowany przez aparat państwowy, 19 października 1984 r. został porwany przez oficerów Służby Bezpieczeństwa z IV Departamentu MSW zwalczającego Kościół katolicki. Po pobiciu, oprawcy wrzucili księdza do Wisły na tamie k. Włocławka. Grób ks. Jerzego, znajdujący się przy warszawskim kościele św. Stanisława Kostki, stał się miejscem pielgrzymek osób z różnych zakątków Polski i całego świata. Diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego ks. Jerzego Popiełuszki rozpoczęty w 1997 r., trwał tylko 4 lata. Sesja zamykająca proces odbyła się 8 lutego 2001 roku pod przewodnictwem Prymasa Polski kard. Józefa Glempa w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie. W procesie na etapie diecezjalnym położono szczególny nacisk na zebranie dowodów, że ks. Popiełuszko zginął jako męczennik za wiarę. Etap rzymski procesu rozpoczął się 3 maja 2001 r. Jego głównym zadaniem jest opracowanie tzw. "Pozycji i męczeństwie", która ma wyjaśnić, czy duszpasterz "Solidarności" rzeczywiście poniósł śmierć za wiarę. Dokument ten jest już opracowany w 80 procentach. Gdy zostanie ukończony, zostanie przekazane 8 teologom z Kongregacji ds. Kanonizacyjnych. Jeżeli ich ocena będzie pozytywna, czyli potwierdzą, iż ks. Jerzy poniósł śmierć męczeńską, akta powędrują do kardynałów i biskupów. Jeśli oni także nie zgłoszą sprzeciwu zostanie wydany "Dekret o męczeństwie".