Niegodni zaufania

Joanna M. Kociszewska

W dzisiejszym przeglądzie prasy o tym, kto jest a kto nie jest godny zaufania.

Niegodni zaufania

Miesiąc czekania na konklawe (Benedykt XVI ogłosił swoją decyzję 11 lutego) to długo. Zapewne dlatego dziś już w prasie niewiele znajdziemy. Gazeta Wyborcza i Rzeczpospolita podają po trzech „kandydatów na papieża”. Częściowo różnych. Temat nie zajmuje wiele miejsca. I dobrze, najwyższy czas zamilknąć i poczekać. Na modlitwie i w jedności z całym Kościołem.

W Gazecie Wyborczej obszerny i bardzo ciekawy wywiad z rodziną wielodzietną. Słyszymy o braku akceptacji społecznej, stereotypach i – niemal w ostatnim słowie – o kosztach. Warto zauważyć dwa fragmenty wypowiedzi ojca rodziny: Strasznie mi żal rodzin określanych mianem patologicznych. Kiedyś mało zarabiałem, a już miałem liczną rodzinę i byliśmy na granicy dochodów kwalifikujących nas do zasiłku rodzinnego, więc wiem jak wygląda ta cała procedura. Trzeba chyba wynająć radcę prawnego, żeby to przejść. I ostatnie zdanie: Ja nie liczę na pomoc państwa, ufam tylko Bogu.

Można pomyśleć: pięknie. Można podziwiać. Ale jest w tym zdaniu gorzka prawda o naszym państwie czy szerzej: o społeczeństwie. Nie zasługuje na zaufanie. Bez wątpienia ludzie, którzy tak myślą, są dla państwa wygodni. Nie mają roszczeń. Ale każdy kij ma dwa końce - nic ich z tym państwem czy społeczeństwem nie wiąże.

Relacje – czy z pojedynczym człowiekiem, czy ze społecznością – buduje się tylko na wzajemności. Inaczej są wykorzystywaniem. Proszę nie mieć do tych dzieci pretensji, jeśli wyjadą za granicę. Pracować i żyć tam, gdzie państwo jest godne zaufania.

W Dzienniku Zachodnim spory tekst o lewych zwolnieniach lekarskich. Wykorzystywanych w najróżniejszy sposób, także w celach zarobkowych. Może warto przypomnieć, że jest to rodzaj kradzieży, której winny jest i ten, kto zwolnienie bierze, i ten kto je wystawia.

Przed chwilą pisałam o państwie niegodnym zaufania. Ale jak widać z nami też nie jest najlepiej.

W Rzeczpospolitej trzeba zauważyć przypomnienie: dziś zapadnie rozstrzygnięcie w sprawie rodziny Bajkowskich. Miejmy nadzieję, że rozsądne i chłopcy będą mogli wrócić do domu.