publikacja 14.03.2013 00:15
Czeka nas powrót do debaty o związkach partnerskich, która nie tylko może zmienić nasze prawo, ale i politykę.
PAP/Rafał Guz
Poseł Jerzy Kozdroń głosował przeciwko projektowi ustawy o związkach partnerskich
Decyzja premiera Tuska o pozostawieniu w rządzie ministra Gowina nie kończy sporu o status związków partnerskich. Pojawi się on wkrótce w centrum debaty publicznej nie tylko jako ważny problem moralny, ale także istotny element nowego podziału polskiej sceny politycznej. Wściekłość, z jaką część mediów, z „Gazetą Wyborczą”na czele, zareagowała na odrzucenie przez Sejm projektu tej ustawy, gorliwie zachęcając premiera, aby Gowina wyrzucił z rządu, wskazuje, że będzie to jedna z ważniejszych światopoglądowych debat w tym roku.
Długa lista zmian
Nie ulega wątpliwości, że odrzucony przez Sejm projekt ustawy pos. Artura Dunina nie jest tylko korektą istniejących przepisów, jak przekonują on sam oraz jego poplecznicy. W istocie to wyjątkowo niebezpieczny projekt inżynierii społecznej, burzący obowiązujący w Polsce porządek prawny w odniesieniu do rodziny oraz rodzicielstwa. Dość powiedzieć, że sam projekt ustawy został opisany na niecałych 7 stronach.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.